Lindsay Lohan przeprasza za aferę z narzeczonym! "Wszyscy popełniamy błędy!"

Sobotni poranek był dla Lindsay Lohan wyjątkowo tragiczny, jednak od kiedy gwiazda z narzeczonym pokłócili się na balkonie apartamentu w Londynie - robi wszystko, aby wyciszyć sprawę, o której wcześniej krzyczała na całe gardło!

Narzeczony Lindsay Lohan próbował ją zabić? "Jesteś pie***nym psychopatą!"

A oskarżenia w kierunku rosyjskiego milionera, Egora Tarabasova były bardzo poważne. Przypomnijmy, o 5 nad ranem Lindsay Lohan z balkonu krzyczała, że jej narzeczony próbował ją udusić oraz że jest "pie***nym psychopatą". Jednak kiedy na miejscu pojawiła się policja, ani jej, ani narzeczonego nie było już w mieszkaniu.

Teraz gwiazda przeprasza za całe zamieszanie, uważając, że kłótnia na balkonie była tylko wyrazem problemów w jej związku, z którymi bez problemu poradzą sobie we dwoje.

Na Instagramie gwiazdy kilka dni po aferze Lindsay Lohan przeprosiła fanów za całe zamieszanie.

"Drodzy przyjaciele, czuję się dobrze. Aktualnie potrzebuję czasu dla siebie, spędzam czas z dobrymi przyjaciółmi. Przepraszam, że ostatnio ujawniłam pewne rzeczy z mojego prywatnego życia. To był wynik smutku i strachu... Wszyscy popełniamy błędy. Niestety moje zawsze są popełniane publicznie."

Wcześniej rzecznik gwiazdy wydał oświadczenie dla mediów, w którym padły podobne słowa.

Hm... czyżby Lindsay Lohan rzeczywiście za bardzo zapędziła się w oskarżeniach wobec narzeczonego? A może jednak to rosyjski milioner zmusił ją do nagłego wyciszenia sprawy....?

i