Brad Pitt jest zawiedziony po tym, jak Angelina Jolie wyjechała z dziećmi na Dzień Ojca. Brad liczył na to, że uda mu się zaprosić z tej okazji wszystkich do siebie...
„Czuje się zupełnie opuszczony po tym, jak Angie zabrała dzieci z miasta. Nie narzeka, ale chciał spędzić z nimi z okazji Dnia Ojca trochę czasu. Pracował nawet w swoim domu, by stworzyć tam coś specjalnie dla nich, dodał nową rampę do skateboardu. Widział tor wodny u Angie i chciał, by jego dom również był dla nich wyjątkowy. Mimo, że ich relacja poprawiła się, komunikacja nadal jest czasem trudna” - mówi informator Hollywood Life.
Angelina Jolie wyjechała tymczasem z dziećmi do Etiopii, by świętować rocznicę adopcji Zahary. Nie planowała wziąć ze sobą Brada. Mimo, że Shiloh i Zahara ją o to prosiły – jak donosi źródło – dla Angeliny przebywanie w jego towarzystwie jest nadal zbyt trudne.