Kiedy poród Beyonce rozpocznie się, na sali porodowej ma panować całkowita cisza? Tak podaje amerykański serwis plotkarski, RadarOnline!
Powołując się na swoje źródła z otoczenia piosenkarki, strona informuje, że Beyonce chce mieć totalną ciszę na porodówce. To oznacza, że nawet lekarze czy położne nie mogliby odzywać się podczas porodu! "Beyonce lubi spokój i ciszę wokół siebie" - mówi cytowany informator. Ale to jeszcze podobno nie wszystko! Wygląda na to, iż gwiazda oczekuje, że jej szpitalny apartament zostanie odmalowany przed przybyciem rodzącej!
Beyonce zażyczyła sobie ponoć, by w sali panowały "spokojne kolory i łagodne dźwięki. To będzie najważniejsze dla niej, kiedy będzie rodzić" - czytamy.
Ile prawdy jest w tych rewelacjach? Podobno ani odrobiny! Sprawę zbadał inny - znacznie bardziej wiarygodny - amerykański serwis, GossipCop. "Więc, lekarze i pielęgniarki nie będą się odzywać, by powiedzieć jej, kiedy przeć lub oddychać? To jest taki absurd!" - mówi z ironią informator tego serwisu.
Beyonce jest znana z dużych wymagań wobec ludzi wokół siebie. Jak myślicie, gdzie leży prawda?
Kiedy Beyonce urodzi bliźniaki? Jeśli wierzyć jej ojcu, termin ma już za tydzień!