Afera plakatowa rozwiązana. Poseł Łukasz Mejza musi zapłacić karę pieniężną. Kwota robi wrażenie

Kampania wyborcza 2023 w Lubuskiem

Przypomnijmy, że w nocy z 11 na 12 października 2023 r. plakaty Łukasza Mejzy pojawiły się w dużej ilości na ulicach Zielonej Góry i pobliskich miejscowości. Już wtedy ta sprawa wzburzyła wielu mieszkańców, a służby porządkowe miały ręce pełne roboty, aby uprzątnąć bezprawnie zawieszone plakaty.

Przypomnę billboardy reklamowe pojawiły się na słupach oraz barierkach m.in. przy Szosie Kisielińskiej, na os. Pomorskim i Śląskim, ale też przy ul. Polanka, Herberta, Ułańskiej, Westerplatte, czy Bema. Sytuacja ta oburzyła wszystkich. Magistrat na moje polecenie od razu rozpoczął „porządkowanie” miasta. Pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej, Straży Miejskiej, Wydziału Zarządzania Drogami, jeszcze tego samego dnia usunęli nielegalnie rozwieszone plakaty. Łącznie było to 1187 reklam w postaci billboardów informacyjnych o wymiarach 1 m x 0,7 m oraz 13 banerów informacyjnych o wymiarach 1 m x 3 m - czytamy w komunikacie w mediach społecznościowych Janusza Kubickiego, prezydenta Zielonej Góry.

Jak dalej czytamy okazuje się, że wymiar bannerów jest istotny w sprawie wymierzenia wysokości kary za wykorzystanie terenów miasta bez pozwolenie. Na podstawie dwóch uchwał Rady Miasta z 21 stycznia 2020 roku oraz 30 listopada 2021 roku została wyliczona kara pieniężna dla posła Łukasza Mejzy.

Poseł Łukasz Mejza ukarany. Nie uwierzysz, ile musi zapłacić

Wszystkie plakaty Łukasza Mejzy, które zostały wywieszone na terenie miasta Zielona Góra zostały policzone i zdjęte. Wyliczono także karę pieniężną, która wynosi ok. 78 tys. 500 zł. Jak wskazuje dalej Janusz Kubicki o całej sytuacji Urząd Miasta Zielona Góra powiadomił także Komendę Miejską Policji.

Zobacz także: Oświadczenia majątkowe posłów X kadencji Sejmu. Okręg nr 8 Zielona Góra