Maseczki były rozdawane na terenie całego miasta. Do radiowozów policji i straży trafiło ponad 2,5 tysiąca maseczek. Mundurowi wręczali je napotkanym na swojej drodze mieszkańcom Zamościa, którzy ich nie mieli. Pozostałe sztuki dzięki wolontariuszom trafiały do rąk przechodniów napotkanych pod sklepami, aptekami, na osiedlach oraz do seniorów zamieszkałych na terenie miasta.
- To była charytatywna akcja. Maseczki uszyły i przekazały nam za darmo mieszkanki Zamościa i okolicznych gmin. My je rozdaliśmy bezpłatnie mieszkańcom Zamościa. Planujemy, żeby w najbliższym czasie bezpłatne maseczki trafiały również do najbliższych gmin- mówi inicjator akcji i Przewodniczący Rady Miasta Zamość - Piotr Błażewicz