Kilkadziesiąt godzin oczekiwania w wielokilometrowych kolejkach. Tak wygląd sytuacja na przejściach granicznych na Lubelszczyźnie. Obywatele Ukrainy, którzy chcą skorzystać z ulgi celnej na sprowadzenie do swojego kraju używanych aut, czekają od 20 do 50 godzin w Zosinie i Dołhobyczowie.
Są to wielokilometrowe kolejki w kierunku przejść granicznych. Ludzie stoją w nich wiele godzin, co na pewno budzi wiele frustracji i różnych niepokojących sytuacji. My jako policjanci dba tutaj przede wszystkim o bezpieczeństwo i przestrzeganie przepisów, szczególnie w ruchu drogowym, żeby nie było blokowania ulic i żeby nie dochodziło do popełniania wykroczeń. Reagujemy też na różne kolizje, które są do nas zgłaszane. — mówi aspirant sztabowy Edyta Krystkowiak z Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Natomiast na przejściu w Hrebennem od czwartku (23 czerwca) wydłużył się znacznie czas oczekiwania ciężarówek na odprawę. Obecnie jest 50 godzin. Ruch samochodów osobowych odbywa się tam płynnie.
Pojazdy te ustawiały się na poboczu drogi krajowej nr 17 w tak zwanych strefach buforowych. funkcjonariusze z tomaszowskiej komendy monitorują sytuację. Podejmują czynności, by ruch na tej trasie odbywał się płynnie i bez jakichkolwiek zagrożeń. — mówi młodszy aspirant Monika Ryczek z KPP w Tomaszowie Lubelskim.
Na przejściu w Dorohusku od 27 lipca do odwołania zawieszona została odprawa samochodów osobowych. Przyjęte rozwiązanie ma na celu zwiększenie przepustowości przejścia w Dorohusku oraz poprawę płynności ruchu towarowego w związku ze znacznym wzrostem odpraw w imporcie produktów rolno - spożywczych - tłumaczy Michał Deruś, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Ukraińskie przepisy pozwalające obywatelom tego państwa na sprowadzanie używanych aut bez konieczności opłacenia należności celno - podatkowych, prawdopodobnie zmienione od 1 lipca br.
Polecany artykuł:
