Wisła bliska historycznego minimum. Kryzys hydrologiczny pogłębia się w całym kraju

2025-07-03 14:49

Wisła w Warszawie osiągnęła rekordowo niski poziom wody, zaledwie 20 cm na stacji Warszawa-Bulwary. To najniższy wynik w historii pomiarów. Sytuacja hydrologiczna w kraju jest alarmująca. Susza dotyka większości rzek, a IMGW wydał liczne ostrzeżenia.

Wisła bliska historycznego minimum. Kryzys hydrologiczny pogłębia się w całym kraju

i

Autor: PAP/Wojtek Jargiło

Rekordowo niski poziom Wisły w stolicy

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) poinformował, że na stacji Warszawa-Bulwary zanotowano najniższy w historii poziom wody w Wiśle – 20 cm. Poprzedni rekord wynosił 26 cm i został odnotowany w sierpniu oraz wrześniu 2015 roku. Obecny spadek poziomu wody jest wynikiem długotrwałej suszy i braku opadów.

Susza hydrologiczna obejmuje cały kraj

IMGW alarmuje, że susza hydrologiczna osiągnęła maksymalny zasięg w tym roku. Wydano 49 ostrzeżeń dotyczących suszy, a na 308 stacjach przepływ wód układa się poniżej średniego niskiego przepływu. Szczególnie trudna sytuacja panuje we wschodniej części Polski.

Skutki niskiego poziomu wód

Niski poziom wód w Wiśle i innych rzekach ma poważne konsekwencje dla środowiska i gospodarki. Odsłonięte dno rzeki ukazuje zalegające śmieci, a także utrudnia żeglugę śródlądową. Dodatkowo, wysoka temperatura wody wpływa negatywnie na faunę i florę wodną.

Prognozy pogody na najbliższe dni

Synoptycy IMGW przewidują, że zmiana pogody, ochłodzenie oraz opady deszczu na zachodzie kraju mogą stopniowo przyczynić się do poprawy sytuacji hydrologicznej w dorzeczu Odry. Poziom wody stabilnie wzrasta, a w najbliższych dniach spodziewane są wysokie wzrosty stanów wody w dorzeczu Odry i Wisły.

Z powodu niskiego stanu Wisły nie pływają promy

Z powodu niskiego stanu Wisły nie można uruchomić żeglugi promowej w pełnej krasie - poinformował we wtorek rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego Tomasz Kunert. Zwykle od początku lipca promy pływają codziennie.

„Minimum dla promów to kilkadziesiąt centymetrów. To są doświadczeni wodniacy, znają Wisłę. Wiedzą, jak te mielizny, które pojawiają się okresowo, ominąć. Ale to minimum wody musi być” - zaznaczył Kunert.

Podkreślił, że bez przeszkód pływa statek do Serocka. „Choć właśnie ze względu na pojawiające się niskie stany wody przenieśliśmy początkową i końcową przystań statku. Kiedyś zaczynał przy bulwarach, teraz rozpoczyna rejsy z portu żerańskiego, gdzie nie ma zagrożenia niskim stanem wody” - dodał.

Oprac. Jakub Sadkowski, źródło: RMF24/PAP

Montują nowa kładkę nad Wisłą
DeDektyw Inwektyw. Felietony. Podcast Radia WAWA - DOBRZE POSŁUCHAĆ
Ziemniak, który znosi suszę