Bykowe w 2021 roku: czy rząd naniesie podatek na osoby bezdzietne?
Czy bykowe zostanie wprowadzone w Polsce? W sieci aż huczy od tego typu spekulacji. A wszystko za sprawą wypowiedzi szefowej MRiPS Marleny Maląg, która padła podczas konferencji z ministrami z Grupy Wyszehradzkiej dotyczącej polityki demograficznej. Podczas rozmów Maląg w szczególności podkreślała rolę działań prorodzinnych.
- Już w niedługim czasie pan premier Mateusz Morawiecki będzie w polityce podatkowej skierowanej dla rodzin ogłaszał nowe rozwiązania, oczywiście jeszcze korzystniejsze. Dziś mamy wprowadzone ulgi podatkowe na pierwsze i kolejne dzieci, zwiększona ulga podatkowa. Natomiast cały czas trwają prace, aby rozwiązania były jeszcze bardziej efektywne, aby zachęcać młodych ludzi do zakładania rodzin - powiedziała Maląg.
Czy to oznacza, że rząd planuje wprowadzenie podatku bykowego? Póki co szczegółów nie ma, więc możemy się jedynie tego domyślać.
Podatek bykowy: co to takiego? Kogo miałby dotyczyć?
"Bykowe" to nic innego jak podatek pobierany od osób samotnych. W Polsce w okresie po 1945 roku potocznie nazywano w ten sposób podatek płacony przez osoby bezdzietne, nieżonate i niezamężne powyżej 21. roku życia (od 1 stycznia 1946 do 29 listopada 1956), a później powyżej 25. roku życia (do 1 stycznia 1973). Sugestie, że nowa danina może zostać wprowadzona ponownie, pojawiły się w roku 2019. Ministerstwo zapewniało wówczas, że prace nad pomysłem opodatkowania osób bezdzietnych nie będą prowadzone.
Polecany artykuł: