Wysokie kary za palenie na balkonie? To może być wykroczenie

Palenie papierosów nie służy niczyjemu zdrowiu. Tak czynne, jak i bierne palenie jest szkodliwe, a do tego zapach tytoniu przyprawia wiele osób o zawrót głowy. Nic dziwnego, że w takim wypadku walczy się z paleniem w miejscach publicznych. Czy za takie można uznać własny balkon?

W domu możemy robić, co chcemy, ale czynności podejmowane na balkonie mogą wpływać na komfort życia innych mieszkańców naszej okolicy. Z tej przyczyny za palenie papierosów na balkonie można wyłapać karę. Raczenie się tytoniem zostać może uznane za wykroczenie.

Palenie na balkonie jest wykroczeniem?

Palenie na balkonie może być uznane za wykroczenie, jeśli sąsiedzi skarżą się na nieprzyjemne zapachy lub hałas. Przepisy te dotyczą również palenia wszelkiego rodzaju innych substancji.

Czytaj także: Odbudowa Pałacu Saskiego. Wkrótce będzie można zwiedzać pałacowe piwnice

- Kto bez zachowania należytej ostrożności wystawia lub wywiesza ciężkie przedmioty albo nimi rzuca, wylewa płyny, wyrzuca nieczystości albo doprowadza do wypadania takich przedmiotów lub wylewania się płynów, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany - brzmi art. 75. § 1 Kodeksu Wykroczeń.

Podkreślamy, że samo palenie papierosów na balkonie wykroczeniem nie jest. Ma szansę się nim stać, jeśli bywa uciążliwe dla naszego sąsiada. Reguluje tę kwestię artykuł 144 Kodeksu Cywilnego.

- Zakazanie immisji. Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych - czytamy w kodeksie. 

Zdarzyło Wam się kiedyś mieć problem z prawem przez palenie wyrobów tytoniowych?

Czytaj także: Metro bez bramek. Warszawa testuje nowe rozwiązania