Marzenie o wolności
Samotne matki, dzieci z domu dziecka czy seniorzy - to między innymi im w czasie pandemii pomagali zarówno strażnicy jak i osadzeni. Teraz przyszła pora na jednego z podopiecznych warszawskiego ZOO. - Podczas pandemii nauczyliśmy się pomagać wszystkim. Przez kontakt z Fundacją Panda podjęliśmy się adopcji Kondora Królewskiego i przejęcia części kosztów jego utrzymania - mówi podporucznik Ewa Smolińska z aresztu śledczego Warszawa-Grochów.
Zdaniem dyrektora Andrzeja Kruszewicza kondor symbolizuje wolność i to o niej mogą myśleć ci, którzy go zaadoptowali.- Kondor Królewski jest ptakiem wyjątkowym. Myślę, że tu jest takie ukryte przesłanie... Ten ptak, który żyje na wolności w dżungli amazońskiej i w okolicy, i zamieszkuje piękne tereny, to jest takie spełnienie marzenia, żeby strażnicy oderwali się od tej służby więziennej i pożyli sobie chwilą wolności w tropikach.... No, ale żeby więźniowie też mieli taką świadomość, że też ich może to kiedyś spotkać!
Kondor dostał imię "Generał" i ma ono oznaczać stopień pracownika służby więziennej. Ale jak się okazuje także w slangu więziennym jest takie określenie, które oznacza osadzonego, który ma za sobą przynajmniej 25 lat odsiadki.
ZOO zachęca do adopcji
Zwierzaka z warszawskiego ZOO może zaadoptować każdy. Wystarczy na głównej stronie ogrodu wejść w zakładkę "Fundacja Panda" i postępować zgodnie z zamieszczonymi tam informacjami.
- Na adopcje zdecydowaliśmy się, bo praca ZOO była ograniczona i mieli problemy z uzyskaniem różnego rodzaju datków na potrzeby zwierząt - mówi ppor. Ewa Smolińska. - Ci, którzy są sponsorami mają pewne przywileje, jak darmowe wejście czy są zapraszani na różne imprezy, jak poranne czy wieczorne zwiedzanie - mówi dyr Andrzej Kruszewicz. - Zwłaszcza, że te pieniądze nie są marnowane, bo idą na ochronę zagrożonych gatunków zwierząt.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
