sąd

i

Autor: pixabay.com

Są zarzuty dla podpalacza z Marszu Niepodległości!

2020-11-16 7:05

Po przesłuchaniu, prokuratura postawiła 36-latkowi zarzuty, za które grozi mu nawet 8 lat więzienia. Dodatkowo, do sądu trafił wniosek o trzymiesięczny areszt.

Marsz niepodległości w Warszawie

Z którą gwiazdą powinnaś spędzać jesienne wieczory?

Pytanie 1 z 6
Twój ulubiony rodzaj filmu?

36-latek z Białegostoku, który został zatrzymany na Podlasiu tuż przed wyjazdem z Polski, został dziś przesłuchany przez stołeczną prokuraturę i usłyszał zarzuty:

"Podejrzany usłyszał zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa powstania zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu co najmniej kilkunastu osób, w postaci pożaru. Do zdarzenia doszło poprzez rzucenie podpaloną racą w kierunku budynku przy al.3 Maja w Warszawie. Zarzut przedstawiony podejrzanemu obejmuje także uszkodzenie mienia należącego do pokrzywdzonych. Czyn zakwalifikowano jako występek chuligański, zagrożony karą pozbawienia wolności do lat ośmiu” – przekazała prokurator Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Prokurator zawnioskował do sądu o tymczasowy, 3-miesięczny areszt.