W stolicy protest rozpoczął się na placu na Rozdrożu. Młodzi aktywiści chcą oddać głos wszystkim osobom, które najbardziej cierpią z powodu zmian klimatu. Zmian, które np. powodują pożary trawiące obszary rolnicze i leśne, albo negatywnie wpływają na poziom wody w rzekach.
- Te osoby cierpią, a mogłyby nie cierpieć, gdyby zostały im zapewnione środki ochrony. Ta niesprawiedliwość kryje się też tam, gdzie kryzys nie jest traktowany jak kryzys- mówi Łucja Kudła z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, który dziś na swojej trasie ma m.in. Sejm. Młodzi aktywiści chcą, żeby politycy wzięli sprawy w swoje ręce i zatroszczyli się o najbardziej pokrzywdzone osoby.
Czytaj także: Dziś dużo utrudnień w Warszawie! Gdzie i o której godzinie odbędą się manifestacje?