Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoljarow są znani z robienia telefonicznych żartów osobom publicznym. Rozmowa - według autorów, z polskim prezydentem - dotyczy między innymi pandemii oraz wyborów prezydenckich. Całość trwa 11 minut. Do rozmowy doszło dwa dni po ogłoszeniu wyników II tury. Żartownisie próbują między innymi przekonać rozmówcę, że dzwonił Rafał Trzaskowski i kazał sobie gratulować wygranej. Co ten skwitował, że ma ponad 1% więcej głosów, to około pół miliona wyborców.
Prank na Prezydencie Polski - czy jest prawdziwy?
Kancelaria prezydenta nie odniosła się jeszcze oficjalnie do sprawy. Podczas konferencji prasowej marszałek sejmu padło pytanie o film i czy jego pojawienie świadczy o problemach służb bezpieczeństwa w Polsce. Elżbieta Witek określiła film 'nagraniem satyrycznym' jakich wiele jest na świecie.
Czytaj także: Prezydent Duda zabrał głos ws. żartu. Zdradził, jak rozpoznał youtuberów [WIDEO]