Linia tramwajowa w budowie, kierowcy w korkach

2022-10-05 15:43

Budowa linii tramwajowej na ul. Kasprzaka idzie pełną parą. Wolski samorząd krytykuje tymczasową organizację ruchu. Do burmistrza Krzysztofa Strzałkowskiego wciąż trafiają skargi ze strony mieszkańców Woli oraz kierowców chcących dojechać do centrum Warszawy.

Jak doskonale pamiętają starsi stażem mieszkańcy Woli, tramwaje na ul. Kasprzaka - na odcinku na zachód od ul. Skierniewickiej - nie będą żadną nowością. Ostatni skład przejechał tamtędy w 1990 roku. Teraz linia jest odbudowywana, a jej przedłużenie w kierunku ronda ONZ przechodzi kapitalny remont.

Tramwaj wraca na Kasprzaka

- Budowa tramwaju na Kasprzaka weszła w decydującą fazę robót. Prace przebiegają bardzo sprawnie i wszystko na to wskazuje, że już wkrótce otworzymy pierwsze nowo zbudowane tory na ul. Kasprzaka przy ul. Skierniewickiej. Teraz wraz z wykonawcą, firmą Strabag, pracujemy na całej trasie między ulicami Redutową a Skierniewicką. W sobotę 1 października wprowadziliśmy kolejny etap organizacji ruchu. Budujemy tory między jezdniami ul. Wolskiej, które będą zjeżdżały pod skrzyżowanie z ul. Redutową. Z tego powodu trzeba było zamknąć jedną jezdnię ulicy. To jest najbardziej skomplikowana część inwestycji. Taka organizacja ruchu obowiązywać będzie do końca roku - powiedział portalowi eska.pl Maciej Dutkiewicz, rzecznik Tramwajów Warszawskich.

Prace budowlane warte 205 mln zł rozpoczęły się w marcu. Po ich zakończeniu pasażerowie dojeżdżający od strony Odolan zyskają szybki dojazd do stacji metra Rondo Daszyńskiego i Rondo ONZ. Inwestycja ma zakończyć się w 2023 roku, jednak do tego czasu okoliczni mieszkańcy muszą mierzyć się z nową, tymczasową organizacją ruchu, która zdaniem wolskiego samorządu jest bardzo problematyczna.

– Dostajemy wiele sygnałów od mieszkańców oraz sami widzimy, że obecna organizacja ruchu generuje ogromne korki, szczególnie w godzinach porannego szczytu. Ul. Kasprzaka to jedna z głównych wolskich arterii, która w niektórych miejscach została zwężona z trzech do jednego pasa. Taka organizacja ruchu sprawia, że sprawne przejechanie przez nią rano jest praktycznie niemożliwe. W związku z tym zwróciliśmy się do zarządu Tramwajów Warszawskich o przyjrzenie się sprawie i znalezienie rozwiązania tego palącego problemu – mówi Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli.

Ogromne korki na Woli

Przedstawiciele dzielnicy sugerują, że być może wystarczy odrobina dobrej woli i delikatne zmodyfikowanie obecnego placu budowy, aby prace przestały być tak uciążliwe dla mieszkańców.

– Codzienne korki w tym rejonie są faktem, a można by było tego uniknąć, gdyby Tramwaje Warszawskie przed rozpoczęciem inwestycji spotkały się z mieszkańcami i radnymi. Z pewnością znaleźlibyśmy satysfakcjonujące wszystkich rozwiązanie, a teraz trzeba się mierzyć z problemem i działać na żywym organizmie. Liczymy, że inwestor weźmie pod uwagę głos dzielnicy oraz mieszkańców i wprowadzi w organizacji ruchu korekty, które rozładują poranne korki – mówi Krystian Wilk, radny dzielnicy Wola.

Tramwaje odpowiadają

Rzecznik Tramwajów Warszawskich zapewnia, że przyłożono bardzo dużą wagę do planowania organizacji ruchu na czas budowy. Co dwa tygodnie odbywają się koordynacyjne zebrania sztabu inwestycji, w których biorą udział przedstawiciele wykonawcy, miejskich biur i zarządów, a także... zawsze obecny jest przedstawiciel dzielnicy Wola.

- W tym etapie prowadzone będą dalsze prace konstrukcyjne przy przejściu podziemnym w rejonie skrzyżowania z ul. Redutową oraz przebudowa sieci wodno-kanalizacyjnej, elektroenergetycznej i teletechnicznej. W rejonie ul. Wolskiej budujemy nowy wiadukt, wznosimy mury oporowe i wykonujemy konstrukcję torowiska. W rejonie parku kontynuowana jest przebudowa sieci gazowej i budowa chodników - przekazał eska.pl Maciej Dutkiewicz.

ZOBACZ TAKŻE

  1. Część kierowców autobusów dostała podwyżki
  2. Pawilon Cepelii nie dla McDonald's. W centrum Warszawy straszy rudera
  3. Przywiozła z podróży wisiorki z zębami krokodyla. Grożą jej poważne konsekwencje prawne
Niedoróbki na nowych stacjach metra w Warszawie. Niedziałające windy i ruchomy chodnik