Lotnisko Chopina

i

Autor: am Lotnisko Chopina

Kontrole na Lotnisku Chopina. "Nie ma powodów do histerii!"

2020-01-27 20:22

W Polsce nie potwierdzono na tę chwilę przypadków koronawirusa, ale na pokładach samolotów i wewnątrz lotniska trwają działania "ostrożnościowe" w związku z epidemią w Chinach. Pod obserwację lekarzy w warszawskim szpitalu zakaźnym przy Wolskiej w ostatnich dniach trafiły trzy osoby. "Nie ma obowiązku chodzenia w maskach, warto dbać o higienę rąk" - zaleca dyrekcja Lotniska Chopina.

Na Lotnisku Chopina trwają kontrole w związku z koronawirusem. Ogniskiem tego wirusa jest miasteczko Wuhan w Chinach, gdzie zgodnie z chińską Narodową Komisją Zdrowia odnotowano już 80 ofiar i trzy tysiące zarażonych koronawirusem osób. Na całym świecie profilaktycznie są monitorowane wszystkie lotniska, które mają połączenia do Azji Południowo-Wschodniej, w tym warszawskie Lotnisko Chopina. Zarówno pasażerowie, jak też załogi samolotów, lecące z Pekinu czy Dubaju do Warszawy, są poddawani kontroli. Część pasażerów spokojnie podchodzi do tematu, ale niektórzy opuszczają lotnisko w maseczkach. - Trochę się boję. Sam w szaliku jestem zasłonięty. Dopiero co wylądowaliśmy w Warszawie, więc zobaczymy, może za chwile też zaczniemy się bać - mówili klienci Lotniska Chopina.

Według Głównego Inspektora Sanitarnego w Polsce nie potwierdzono żadnego przypadku koronawirusa. Mimo to kontrole trwają. Na lotnisku działa całodobowy punkt medyczny. "Histerii nie ma, sytuacja jest na bieżąco kontrolowana przez personel lotniska. Unikajmy wielkich skupisk ludzi w podróży, myjmy ręce i nie panikujmy, bo nie ma ku temu żadnych powodów - mówi rzecznik lotniska Chopina Piotr Rudzki.

- Dyrekcja Polskich Linii Lotniczych LOT sprawdza pracowników i trzyma rękę na pulsie. Nasze biuro bezpieczeństwa jest w stałym kontakcie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych i Głównym Inspektorem Sanitarnym  - mówi rzecznik PLL LOT Michał Czernicki.

Epidemia koronawirusa wybuchła w Chinach w zeszłym tygodniu. Okres inkubacji wirusa to kilka dni, objawy są takie jak przy grypie - słabość, gorączka, ból gardła i głowy. To infekcja dróg oddechowych, koronawirus przenosi się drogą kropelkową - przypominają lekarze.

Sonda
Czy boisz się wirusa z Chin?