Zdjęcie ilustracyjne

i

Autor: Canva

Co dalej z buspasem na Puławskiej? Powstały pierwsze petycje do władz miasta w tej sprawie

2022-11-30 17:02

Buspas na Puławskiej budzi wiele kontrowersji. Największy problem jest na odcinku od ulicy Kuropatwy do Karczunkowskiej, gdzie Puławska ma praktyczne tylko jeden pas. Buspas nadal jest koszmarem kierowców, którzy narzekają na gigantyczne korki i pasażerów komunikacji miejskiej stłoczonych w autobusach. Co w tej sprawie planują władze miasta?

Buspas na Puławskiej to zdaniem kierowców koszmar komunikacyjny

Wprowadzony na ulicy Puławskiej buspas jest solą w oku kierowców dojeżdżających do Warszawy z Piaseczna, czy Mysiadła, którzy narzekają na gigantyczne korki. Przeciwko protestują również mieszkańcy Ursynowa, którzy w petycji chcą, żeby funkcjonował tylko w dni powszednie i tylko w godzinach szczytu. Do dyskusji włączył się też wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł, który stanął po stronie mieszkańców i wystosował list do prezydenta Warszawy w tej sprawie.

Ograniczenie funkcjonowania buspasa na Puławskiej

Największy problem jest na odcinku od ulicy Kuropatwy do Karczunkowskiej, gdzie Puławska ma praktyczne tylko jeden pas. Prawy stał się buspasem, a na lewym tworzy się gigantyczny korek do skrętu w Karczunkowską (dojazd do trasy S7). Mieszkańcy Zielonego Ursynowa przygotowali petycję, w której apelują o to, by buspas działał jedynie w dni powszednie (poniedziałek - piątek) w godzinach najintensywniejszego szczytu, tj. 7-9 oraz 15-18. Chcą również zmodernizowania lewoskrętu z ul. Puławskiej w ul. Karczunkowską w kierunku węzła Zamienie trasy S7 w postaci zapewnienia 2 pasów do skrętu w lewo oraz wydłużenia światła do skrętu.

W mediach społecznościowych buspas na Puławskiej jest gorącym tematem. Narzekają zarówno kierowcy samochodów osobowych jak i pasażerowie komunikacji miejskiej, którzy wprawdzie szybciej jeżdżą do Warszawy, ale niestety w ogromnym ścisku. Władze Piaseczna proponują wprowadzić dodatkowe autobusy na linii 709, co zwiększy częstotliwość ich kursowania i poprawę sytuacji na linii 739, wprowadzić autobus przegubowy na linii 739 jednak jest to uzależnione od technicznej możliwości przejazdu takim autobusem po trasie.

- Rozpatrywane jest także uruchomienie dodatkowej linii wahadłowej z Józefosławia do PKP Jeziorki, która dowoziłaby pasażerów do ul. Puławskiej lub do SKM na stacji PKP Jeziorki, z częstotliwością stanowiącą alternatywę dla zatłoczonej linii 739 - przekazał wiceburmistrz Piaseczna Robert Widz.

Według danych ZTM-u, po uruchomieniu buspasa z autobusów na Puławskiej korzysta o 18 proc. procent więcej pasażerów, a w weekendy nawet o 25 proc. więcej. Dlatego zmiany są potrzebne.

- Szczególne problemy mamy z linią 739, która jest obsługiwana krótkimi, 12-metrowymi autobusami. Zabierają one około 90 osób. Czasami, po zabraniu mieszkańców z osiedli, autobusy tej linii wjeżdżając na Puławską są już przepełnione. Optymalnie byłoby skierować tam autobusy przegubowe. W naszej ocenie to by wystarczyło. Niestety, tu na przeszkodzie staje infrastruktura drogowa. Zrobiliśmy testowy przejazd autobusem przegubowym. One mogą tam przejeżdżać, ale nie są to warunki, w których mogą jeździć z pasażerami. Chodzi o dwa skrzyżowania - Wilanowskiej z Kameralną i Julianowskiej-Przesmyckiego-Technicznej. Piaseczno deklaruje, że będą przebudowane, ale to nie wydarzy się od razu. A druga rzecz, którą analizujemy z Piasecznem, to linia wahadłowa - mówi Tomasz Kunert z ZTM-u.

Odniósł się także do propozycji ograniczenia działania buspasa w weekendy i tylko w godzinach szczytu.

- Uważamy, że powinien działać całą dobę, bo nawet poza godzinami szczytu autobusy łapały tam opóźnienia - zaznaczył Kunert.

Dodajmy, że komunikacja w Piasecznie zostanie wzmocniona poprzez uruchomienie nowej linii SKM. Ma to nastąpić w pierwszym kwartale przyszłego roku. Wszystko zależy od tempa prac przy przebudowie Dworca Zachodniego. Z kolei ruch samochodowy na Puławskiej powinien się rozluźnić po otwarciu brakujących odcinków i węzłów trasy S7. To również ma nastąpić na początku 2023 roku.