Molestowanie w Bolcie
Jest reakcja polityków na kolejne przypadki molestowania w pojazdach znanych aplikacji przewozowych! Posłanka Aleksandra Gajewska domaga się w tej sprawie reakcji komendanta stołecznej policji. To odpowiedź m.in. na informacje o molestowaniu Noemi Sopolińskiej przez jednego z kierowców w Warszawie. Jak mówi nam pokrzywdzona, doszło do tego, kiedy zasnęła podczas przewozu:
- Śniło mi się, że jakaś ręka dotyka mnie po pośladkach, dotyka mojego krocza i że czuję ten intensywny dotyk. Potem, jak otworzyłam oczy, to zobaczyłam, że dalej jestem na tej kanapie, w taksówce - mówi Noemi Sopolińska.
Polecany artykuł:
Reakcja policji na molestowanie
Przy pierwszym zgłoszeniu sprawy na policję Noemi miała usłyszeć od policjantki w komendzie na Żytniej, że traktuje ją arogancko, bo "nie lubi ludzkiej głupoty". - Czynności realizowane są zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Jeżeli jednak osoba zgłaszająca ma wątpliwości, co do tego, może złożyć skargę. Z informacji, które posiadam, do dnia dzisiejszego skarga w tej sprawie nie wpłynęła - odpowiada rzeczniczka Komendy rejonowej policji Warszawa IV, Marta Sulowska.
Przewoźnik (Bolt) nie odpowiedział na nasze pytania dotyczące zdarzenia. W ogólnym oświadczeniu czytamy, że firma bardzo poważnie traktuje tego typu zarzuty i stosuje w takich przypadkach zasadę "zero tolerancji". Zespół odpowiada zaś na wszystkie zgłoszenia przesyłane w aplikacji, blokuje kierowcę na platformie, by nie mógł realizować już przejazdów oraz bada każdą sytuację.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!