IX LO w Gdańsku

i

Autor: Gdańsk.pl

Szkolne toalety tematem dyskusji w urzędzie. Gdańscy radni są "po stronie uczniów"

Wprowadzone przez dyrekcję zarządzenie dotyczące ograniczeń z korzystania z toalet radni nazwali wprost: "to upokarzające praktyki". Dyrektor mimo płynącej wciąż krytyki, nie wycofuje się ze swoich pomysłów. O sprawie dyskutowano podczas sesji Rady Miejskiej w Gdańsku.

Portal miejski gdansk.pl podał: "Nieoficjalnie dowiadujemy się, że ograniczenia dotyczące korzystania z toalet miały było reakcją na próbę samobójczą ucznia i niepokojące zachowania, do jakich doszło na terenie szkoły w maju zeszłego roku". Te informacje już kilka dni temu (7 lutego) próbowaliśmy potwierdzić u dyrektor gdańskiej placówki. Ta nie odpowiedziała jednak na nasze pytania dotyczące przyczyn wprowadzenia rozporządzenia. Teraz sprawie przygląda się coraz więcej osób, na sesji Rady Miasta Gdańsk dyskutowali o niej samorządowcy.

Radni nie przebierali w słowach. Cezary Śpiewak-Dowbór, przewodniczący Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska, najpierw sparafrazował bulwersujące, jego zdaniem, zarządzenie wydane w IX LO, a następnie skomentował przepisy, krytykując zarządzenie dyrekcji:

jest przejawem przeregulowania i uzurpacji kompetencji, które nie wynikają z ustaw. A pamiętajmy, że dotyka ono w istocie praw i wolności, które mogą być ograniczone tylko ustawami i żadnym zarządzeniem, wewnętrznym aktem, ograniczone być nie mogą. Powiem tak: wyrazem dojrzałości jest umiejętność refleksji nad własnymi decyzjami, a wyrazem niedojrzałości jest bezrefleksyjny upór. Wczoraj na Komisji Edukacji RMG, słyszeliśmy, jak pojawiły się wypowiedzi, które są dowodem, w moim odczuciu, jednak na ten brak refleksji. Dlatego też wczoraj jako Klub Radnych KO, przedstawiliśmy opinii publicznej nasze oświadczenie

Dokument jest jasnym poparciem dla społeczności szkolnej. Klub Radnych Koalicji Obywatelskiej oświadczył wprost, że stoi "po stronie uczniów". "Uważamy, że jedyną szansą na otwarcie dialogu pomiędzy uczniami, rodzicami i - nauczycielami jest wycofanie się z tego rodzaju upokarzających praktyk i przeproszenie uczniów”.

Radni wskazali, że niezgodne z prawem jest nie tylko ograniczanie podstawowych wolności, ale również nieuzasadnione zbieranie danych osobowych dotyczących zdrowia uczniów (chodzi o zaświadczenia lekarskie, dzięki którym można było korzystać z toalety bez ograniczeń).

Sprawa jest w tej chwili badana przez kilka komisji miejskich. Trwa również kontrola Urzędu Miasta - taką może przeprowadzić jako organ prowadzący.

Wpadki w szkołach, sztuczki na ściąganie - Ewelina pyta i nie błądzi #1