- Trzeba przyznać, że Niemcy faktycznie są teraz teoretycznie lepsi i na papierze powinni wygrać. Ale myślę, że boisko zweryfikuje te różnice. Ja spodziewam się dobrego, pełnego emocji meczu, wyrównanego. Nie będzie jednostronny. Na pewno będzie walka. U nas jest taka mieszanka młodości z doświadczeniem - dodaje wiceprezes PZR.
Mecz z Niemcami będzie dopiero czwartym spotkaniem rozgrywanym w Gdyni o randze międzynarodowej. Ostatni miał miejsce 8 lat temu - zaznacza wiceprezydent miasta Marek Łucyk.
- Ostatni mecz mieliśmy okazję oglądać w 2013 roku. Cieszymy się, że reprezentacja Polski wraca na swoje miejsce. Narodowy stadion rugby w 2010 był budowany właśnie po to, żeby takie imprezy się odbywały - wspomina wiceprezydent.
- To będzie takie widowisko bardzo emocjonujące. Będzie to widowisko, które na pewno przyniesie kibicom sporo radości. Można przyjść, impreza jest biletowana, serdecznie wszystkich zapraszamy - dodaje Dariusz Komisarczuk, trener Arki Gdynia Rugby.
Sprzedaż biletów na mecz Polska-Niemcy ma ruszyć w przyszłym tygodniu. Kolejne, ostatnie w tym roku spotkanie nasi rugbyści zagrają w Warszawie, ze Szwajcarią.
![Juwenalia UMED & UŁ 2024. Na osiedlu akademickim pojawiły się prawdziwe tłumy [ZDJĘCIA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-34ur-gdAy-JsTJ_juwenalia-umed-ul-2024-pierwszy-dzien-koncertow-300x250.jpg)
