Po Krakowie biega łoś. Został sfilmowany przy rondzie Barei

i

Autor: ID 12019/cc0/pixabay Łosie znajdują się w Polsce pod całkowitą ochroną.

Łoś, który błąkał się po ulicach Gdyni, został zastrzelony. Dlaczego go uśmiercono?

2022-09-16 8:00

Kilka dni temu do Gdyni przywędrował łoś. Choć mieszkańcy, którzy widzieli zwierzę, byli przekonani, że służby wyprowadzą go w inne i bezpieczne dla niego miejsce, stało się inaczej. Łoś musiał zostać zastrzelony.

Łoś błąkający się po ulicach Gdyni, początkowo miał zostać wyprowadzony z miasta przez służby miejskie.

Akcja trwało około trzech godzin i w swoim założeniu miała zabezpieczyć pojazdy przejeżdżające w okolicy portu, nie dopuścić do wyjścia zwierzęcia na teren Śródmieścia oraz doprowadzić do wyprowadzenia go w bezpieczne miejsce

Czytamy na stronie urzędu miasta Gdynia. Jak się jednak okazuje, zwierzak był chory, a jego zachowanie agresywne, co powodowało zagrożenie dla mieszkańców Gdyni.

Jednak z oceny sytuacji wynikało, że zwierzę zachowywało się nienaturalnie, było nadmiernie pobudzone, miało widoczne obrażenia podbrzusza. Zwierzę przemieszczało się, powodując bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz życia i zdrowia ludzi

Biorąc pod uwagę niebezpieczne zachowanie łosia, zdecydowano się go uśmiercić. Decyzja miała być podjęta po nieskutecznej próbie uśpienia zwierzęcia kilka dni wcześniej w Gdańsku. Z kolei wezwany na miejsce zdarzenia weterynarz potwierdził, że zwierzę miało przepuklinę.

Kopnął kota tak mocno, że zwierzę wyleciało w powietrze