Bransoletki Save the sea

i

Autor: Paweł Lemke

Kup bransoletkę nawiązującą do Gdyni. Dochód ze sprzedaży pójdzie na zakup seabina

2021-06-05 14:00

Sprzedaje bransoletki ze srebra i przetworzonego plastiku, a dochód przeznacza na zakup kosza do wyłapywania śmieci z wody. Mowa o pani Ewie Gajewskiej - Gdyniance, która na co dzień uwielbia pomagać innym, a tym razem postanowiła stworzyć projekt "Save the sea" i wspomóc Bałtyk.

- Przede wszystkim chodzi o to, żeby szerzyć świadomość na temat zagrożeń i zanieczyszczeń w Bałtyku. Aby zwrócić uwagę na morze i na to, że wszyscy powinniśmy dbać o jego kondycję. Natomiast ten finansowy cel, to kupienie urządzenia, które nazywa się seabin do gdyńskiej mariny. Seabin to jest takie urządzenie, filtr, który oczyszcza powierzchnię wody ze śmieci, z plastiku, a także z olei naciekowych - mówi autorka projektu.

Większość potrzebnych środków zostało już zebranych. Zbiórka wciąż jednak trwa, dostępne eko-bransoletki można kupić na stronie www.savethesea.pl.

- Bransoletki są wykonane z najwyższej jakości srebra #925 oraz sznurka zrobionego z odzyskanego plastiku, np. butelek czy opakowań. I co jest ważne, ten srebrny element nawiązuje do herbu Gdyni. Są to dwa śledziki zamknięte w znaku nieskończoności. Taki symbol mojego miasta, dla którego chciałabym kupić seabin - dodaje pani Ewa.

A dwa podobne urządzenia do zbierania śmieci, funkcjonują już w Gdańsku. Jeden z nich podczas dwóch sezonów wiosenno-letnich zebrał około dwóch ton śmieci.