Czesi szydzą z Przekopu Mierzei Wiślanej. Krytyczne komentarze czeskiej prasy o inwestycji

i

Autor: PAP/Adam Warżawa

Czesi szydzą z Przekopu Mierzei Wiślanej. Krytyczne komentarze czeskiej prasy o inwestycji

2022-09-20 9:46

Czeska gazeta "Novinki" w dość krytycznych słowach odniosła się do inwestycji Przekopu Mierzei Wiślanej. Czesi zauważają m.in. że projekt zaplanowano dokładnie na dzień 83. rocznicy sowieckiej agresji na Polskę.

Choć przedstawiciele polskiego rządu uważają, że kanał na Mierzei Wiślanej da "pełną suwerenność na północy kraju", dziennikarze czeskiej gazety "Novinka", zauważają coś innego. Tamtejsi dziennikarze podkreślają, że otwarcie inwestycji Przekop Wiślany zaplanowane zostało dokładnie na dzień 83. rocznicy sowieckiej agresji na Polskę.

Czesi zwrócili też uwagę na to, że kanał ma tylko 15, kilometra długości, a w ciągu roku ma prowadzić od Bałtyku w głąb Polski. Na razie jednak nie dochodzi do portu w Elblągu.

Czeska gazeta zauważa, opierając się oczywiście na krytycznych głosach z Polski, że projekt to "megalomańska konstrukcja i marnotrawstwo ogromnych funduszy państwowych". Dziennikarze postanowili też przypomnieć słowa Kaczyńskiego i Morawieckiego, którzy mówili, że wspomniany przekop może dać naszemu krajowi pełną suwerenność w regionie na północy kraju i dzięki temu polskie statki będą mogły omijać rosyjski kanał.

Czescy dziennikarze zauważyli, że w Polsce analitycy i ekonomiści podkreślają, że inwestycja może zwrócić się za 1000 lat. Wspomniano też o krytyce ekologów i samorządowców. Przywołane zostały też słowa Andrzeja Dudy, który wspominał, że "nie chodzi o przepływ największych statków przez nowy kanał, bo od tego mamy inne porty w Polsce, ale o symbol i realizację tej inwestycji, która jest wielkim zwycięstwem".

Warto dodać, że wyliczenia eksperta Włodzimierza Rydzkowskiego z Uniwersytetu Gdańskiego mogą wskazywać na to, że bardzo ważna dla PIS inwestycja zacznie przynosić zyski w okolicach 3022 roku.

"Koszt tej inwestycji zwróci się za tysiąc lat. Obliczenia są nieubłagane. To naprawdę nie żart, ale gorzka rzeczywistość. Kanał to nic innego jak ciekawostka turystyczna o wartości dwóch miliardów złotych, spowodowana kaprysem Kaczyńskiego" - mówił Włodzimierz Rydzkowski z Wydziału Transportu Uniwersytetu Gdańskiego w rozmowie z TVN 24.

Postęp prac na przekopie Mierzei Wiślanej