Arka Gdynia - Sandecja Nowy Sącz

i

Autor: Facebook Arki Gdynia

Arka remisuje z Sandecją Nowy Sącz. Komplet punktów straciła po golu samobójczym w 90 minucie

2022-08-05 22:17

Arka zremisowała 1:1 mecz z Sandecją Nowy Sącz. Mimo tego, że przez większość spotkania prowadziła grę, to w 90 straciła bramkę po golu samobójczym. To niezbyt dobre wejście w sezon Żółto-Niebieskich, którzy po 4 spotkaniach mają jedynie 5 punktów.

Niewykorzystane okazje

Przez większość spotkania to Arka Gdynia prowadziła w spotkaniu. Wszystko to za sprawą bardzo dobrych pierwszych 15 minut, kiedy podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza zdominowali Sandecję, czego pokłosiem była bramka Karola Czubaka. Zabrakło przypieczętowania prowadzenia, mimo że okazje w pierwszej połowie ku temu były. Druga połowa spotkania miała bardzo piknikowy przebieg. Nie działo się w niej prawie nic i każdy na stadionie w Gdyni myślał, że tak zakończy się ten spokojny piątkowy mecz. W 90 minucie spotkania Michał Marcjanik strzela gola samobójczego, a na stadionie zaczyna panować konsternacja. Nie mam zamiaru pisać tutaj o pechu, bo Arka miała wszystko w swoich nogach. Mogła przecież strzelić więcej niż jedną bramkę. Prowadziła grę, w pierwszej połowie mogąc zamknąć całe spotkanie. W kadrze Arki zadebiutował wypożyczony z Lechii Gdańsk Omran Haydary i spisał się bardzo dobrze. Jak na razie Arka notuje nienajlepszy początek sezonu. Po 4 kolejkach na swoim koncie ma jedynie 5 punktów. Dużym problemem zdaje się również strzelanie bramek. Od początku sezonu „Arkowcy” tylko dwa razy umieścili futbolówkę w siatkach rywali.

Problemy kadrowe Arki

Trzy mecze Arka będzie musiała radzić sobie bez Alemana. To pokłosie czerwonej kartki, którą zdobył podczas meczu z Wisłą Kraków. Jakby tego było mało, to na pomeczowej konferencji prasowej trener Tarasiewicz powiedział, że Hubert Adamczyk i Bartosz Rymaniak są chorzy. Ich obecność podczas następnych spotkań stoi pod dużym znakiem zapytania. W środę 10 sierpnia zagra z Resovią, a 4 dni później z Łęczną. Piłkarze podczas tego wyjazdowego dwumeczu nie wrócą do Gdyni.