ART2-ESKA-KOLOBRZEG

i

Autor: Gmina Kołobrzeg

ESKA - RAZEM PRZECIW DEPRESJI

Moja przyjaciółka depresja

2023-11-29 11:05 Materiał sponsorowany

Uśmiechnij się, weź się w garść, nie wydziwiaj, zrób coś ze sobą, znowu ta nieszczęśliwa mina – brzmi znajomo i okrutnie zarazem. A to tylko niektóre zdania, które słyszą osoby z depresją. Zapada na nią coraz więcej osób i co bardziej okrutne, coraz młodsze. Na wieczny smutek cierpią małe dzieci i dorastająca młodzież. Nie ma znaczenia z jakich pochodzą domów, jakie mają kieszonkowe, w jakim kolorze noszą plecaki czy mniej lub bardziej markowe bluzy.

Depresja to nie moda, jak chcą ją widzieć niektórzy rodzice czy opiekunowie. Nie jest kaprysem, sposobem na życie, pozowaniem na oryginalność. Jest prawdziwym dojmującym cierpieniem, które nie minie z wymuszonym uśmiechem, porcją lodów, spacerem nad morzem czy piątką w dzienniku. „Dobrych rad” jest mnóstwo. Udzielają ich ci, którzy nie są w stanie zrozumieć co czują ich bliscy czy podopieczni. Bo kto to widział, żeby taka ładna, taki mądry/a, porządny/a, inteligentna/y nie miał powodów do radości. Przecież ma się tylko uczyć czy to aż tak dużo, zastanawiają się dorośli.

Dzieciństwo i dorastanie to nie baśń z dobrym zakończeniem. Młodzi borykają się z problemami, które dorośli tak lekko bagatelizują. A nieuwaga i bagatelizowanie odbiegających od normy zachowań to pierwsze kroki do tragedii. Nie ma co ukrywać: nieleczona (zakrzyczana, zamaskowana, zawstydzona) depresja może prowadzić do śmierci. Dzieci i młodzież cierpią na depresję tak samo jak dorośli, chociaż moim zdaniem jest im trudniej, bo potrafią (niestety) lepiej się maskować. Żeby nie martwić rodziców, żeby zasłużyć na ich miłość wpisać się w obraz idealnej rodziny. Bo  widzą jak radość i normalność udają rodzice, rodzeństwo, bliscy. Depresja, na szczęście, przestaje być schorzeniem kojarzonym z amerykańską kozetką psychoterapeuty, dziwactwem, słabością i wstydem. W szkołach, gabinetach lekarskich, urzędach, posterunkach można przeczytać o depresji i o tym gdzie szukać pomocy.

Kolorowe pisma, strony internetowe, fora społeczne nie milczą na temat depresji. Na jej temat powstały i powstają filmy, piosenki, książki. Uczą, edukują i ośmielają. Wiedza o depresji jest powszechna, tak jak powszechne stało się publiczne „przyznanie się” do depresji. Walczą z nią piosenkarze, aktorzy, pisarze, nauczyciele, artyści z całego świata. Nie wyłączając Polski. Depresja nie jest już powodem do wstydu i ukrywania stanu smutku przed światem i odium „co ludzie powiedzą”. Jest chorobą a ta, jak każda inna jest możliwa do wyleczenia. Można i trzeba stawić jej czoła. Można i trzeba o niej mówić. Rozmawiać, być, trzymać za rękę i wspierać. Bez tabu, wstydu i obaw przed stygmatyzacją. Depresja to nie wybór ani wyrok.

Małgorzata Maj – Pełnomocnik ds. Równego Traktowania