Juwenalia 2023

Czy Marie wystąpi na Eurowizji 2024? Porozmawialiśmy z piosenkarką! [WYWIAD]

2023-05-22 15:40

Juwenalia w Szczecinie już za nami, ale mamy dla was coś naprawdę specjalnego. Marie zaraz po zejściu ze sceny po swoim czwartkowym koncercie udzieliła nam specjalnego wywiadu! Wokalistka przyjechała do nas aż z Lublina, aby oczarować publiczność swoją muzyką. Co powiedziała nam Marie?

Marie - rozmowa z Radiem Eska

Wywiad z Marie przeprowadziła nasza reporterka Julia Nogalska:

J.N: Ze mną jest dzisiaj dziewczyna, której ulubiony kolor to różowy, czyli Marie. Widzimy się w Szczecinie, na Juwenaliach. Powiedz, jak się bawiłaś? Jak odbiór publiki?

Marie: Ja się świetnie bawiłam, mam wrażenie, że publiczność również. To jest zawsze wyzwanie, jak publiczność nie do końca zna twoją twórczość. To różnie bywa - część zna, część nie zna. Trzeba to trochę "wycyrklować", aby to mogło trafić do wszystkich. Ale myślę, że ta muza spodobała się publiczności

J.N: Powiedziałaś, że jesteś w Szczecinie pierwszy raz. Mam nadzieję, że nie ostatni?

Marie: Mam nadzieję, że nie ostatni!

J.N: A czy miałaś już okazję zwiedzić miasto? Czy może przyjechałaś na ostatni moment?

Marie: Przyjechanie tutaj zajęło mi aż 6 godzin! Z Lublina to jest kawałek, więc trochę się najeździliśmy. Ale myślę, że jeszcze dzisiaj albo jutro się gdzieś wybierzemy. Z okna samochodu wszystko wyglądało bardzo ładnie.

J.N: Czy studencka energia ciebie motywuje do skakania po scenie?

Marie: Tak. Sama byłam studentką trzy lata, co prawda pandemia troszeczkę przeszkodziła mi w normalnym studiowaniu, ale ta energia jest bardzo specyficzna i przyjemna.

J.N: Chciałabyś przekazać coś studentom?

Marie: Nie wiem, czy mam jakiś przekaz. Na pewno trzymajcie się mocno i róbcie to co czujecie! Czasami dobrze jest puścić sobie dobrą muzyczkę i się odstresować.

J.N: Czy to lato zapowiada się koncertowo? Co jeszcze przed tobą?

Marie: Nie wiem! To wielki znak zapytania. Mam przed sobą jeszcze kilka koncertów, ale może w końcu wybiorę się na wakacje. Rok temu dużo koncertowałam, więc fajnie byłoby się w końcu wybrać na wakacje. 

J.N: A czy w planach jest kolejny singiel?

Marie: Tak, na pewno "Shibari", a także jeszcze jeden singiel, który miał być propozycją na Eurowizję, ale nigdy na nią nie poszedł. Te dwie piosenki mój fanbase już je zna i na pewno bardzo by je chcieli.

J.N: Jesteśmy gorąco po Eurowizji. Czy chciałabyś kiedyś spróbować?

Marie: Na pewno! W 2024, kiedy będą eliminację, to jestem jak najbardziej chętna do udziału. To jest jeden wielki festiwal kiczu i tandety, więc na pewno bym tam pasowała! (śmiech) Ogólnie jest to dobry klimacik pod rzeczy, które lubię i robię.

J.N: A z jakim językiem chciałabyś wystartować? Z polskim czy angielskim?

Marie: Ja bym sobie pomieszała te języki. Ja robię to od dłuższego czasu. Teraz na Eurowizji zrobiła tak Noa Kirel z Izreala i bardzo mi się to podobało.

J.N: Czy twój styl to jest już spójna kreacja, czy zamierzasz coś jeszcze zmieniać?

Marie: Wydaje mi się, że będę się redefiniować z projektu na projekt, ale są także rzeczy, których nie będę zmieniać. Wychodzą one ze mnie na tyle naturalnie, że tak już zostanie.

J.N: Trzymamy kciuki za koncerty i dziękujemy za rozmowę!