Chorwacki parawaning przegrywa ze służbami. Czy w Polsce można wygrać z parawanami?

Rezerwacje plaży w Chorwacji. Służby szybko reagują

Akcję prowadziła gmina Kolan we współpracy ze Strażą Miejską oraz firmą CIOT. Postanowiono posprzątać plażę z ręczników, parawanów i innych rzeczy, którymi turyści próbują rezerwować miejsce na plaży. Jak się okazuje, to dosyć nagminny proceder na chorwackich plażach. Turyści potrafią nawet w nocy rozstawiać parawany czy ręczniki, aby zająć sobie miejsce na plaży.

- Ważne jest, aby plażowicze przestrzegali zasady, aby stworzyć komfortowe i bezpieczne środowisko dla wszystkich – apelują chorwackie służby

Podobne akcje sprzątania plaż przeprowadzono m.in. w gminie Gradec. Jak zaznaczyły tam służby, nie biorę one odpowiedzialności za sprzątnięte rzeczy.

Internauci przyklaskują służbom. Wielu zaznacza, że już o godzinie 7 jest trudno znaleźć miejsce przez rozłożone ręczniki.

Polski parawaning będzie zagrożony? Parawany a kwestie prawne

Polski parawaning to jedna z metod rezerwacji plaży. Turyści potrafią już o godzinie 6 rano rezerwować sobie spory kawałek plaży, aby móc spokojnie odpoczywać. Jak zaznaczali wielokrotnie prawnicy, takie rezerwowanie miejsca na plaży nie jest do końca legalne, ponieważ to jest miejsce publiczne. Dlatego zarówno turyści jak i służby mogą bez problemu wszystko przesunąć. Traktuje to się w formie rzeczy „znalezionej”. O ile w przypadku plaży z regulaminem o zakazie rezerwacji, można pokusić się o formę grzywny dla turysty, większy problem występuje z plażami o nieregulowanej sytuacji prawnej, czyt. bez regulaminu. W tym przypadku jest takie rozpatrywanie:

• Jeżeli parawan stoi pusty (bez turystów), można go przesunąć. Jeżeli turysta znajduje się w środku „ogrodzenia”, nie można go siłą przesunąć.

Natomiast jak zaznacza portal dogmatkanisty.pl, jest mała luka prawna. Zbyt duże zajęcie plaży może podlegać pod art. 51 § 1 k.w.. „Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.

Ofensywny parawaning jest wybrykiem.

Tak wygląda kołobrzeska plaża w sezonie!