Byli przy ostatnim naświetleniu Piotrka. Wspaniała akcja Szczecińskiej Ligi Superbohaterów

2022-11-30 9:41

29 listopada to data, którą 13-letni Piotrek zapamięta na zawsze. Pacjent oddziału Radioterapii w Zachodniopomorskim Centrum Onkologii zakończył bardzo wymagający cykl naświetleń. W tej wyjątkowej chwili nie był jednak sam. Ze wsparciem pojawili się wolontariusze Szczecińskiej Ligi Superbohaterów, w niesamowitych strojach rodem z Gwiezdnych Wojen.

Ostatnie naświetlenie Piotrka - pojawiła się Szczecińska Liga Superbohaterów 

29 listopada o godzinie 5:40 wolontariuszy Szczecińskiej Ligi Superbohaterów czekała wczesna pobudka. Na oddziale Radioterapii Zachodniopomorskie Centrum Onkologii swoje ostatnie naświetlenie miał mieć 13-letni Piotrek. Chłopiec właśnie kończył bardzo wymagający, 30-dniowy cykl naświetleń. 

Zaczęło się od tego, że Piotrek zaczepił naszego Spidermana gdy ten towarzyszył jakiś czas temu małemu Oskarowi. Tym razem plan przewidywał więcej osób.Z Piotrkiem znamy się już kilka miesięcy, z naszych wizyt na oddziale św. Mikołaja SPSK1 PUM przy Unii Lubelskiej - tłumaczy Szczecińska Liga Superbohaterów

Wolontariusze Szczecińskiej Ligi Superbohaterów wraz z personelem ZCO utrzymywali akcję w ścisłej tajemnicy przed Piotrkiem. Przebrani w stroje rodem z Gwiezdnych Wojen i wyposażeni w miecze świetlne, odwiedzili dzielnego pacjenta. Ten za swoją wytrzymałość oraz odwagę, otrzymał medal od księżniczki Lei, dyplom i klocki LEGO Star Wars AT-AT ufundowane przez pracowników KK Wind Solutions Polska. Szczecińska Liga Superbohaterów zapewnia, że to nie ostatnia współpraca z Zachodniopomorskim Centrum Onkologii. 

Co czuli wolontariusze? Wspaniały gest Szczecińskiej Ligi Superbohaterów 

Ostatnie naświetlenie Piotrka przeżywali wraz z nim wszyscy wolontariusze oraz pracownicy ZCO. Kilku z nich postanowiło podzielić się swoimi emocjami: 

Byłam zestresowana, nie wiedziałam jak się odnaleźć w tej sytuacji, myślałam o tacie i bracie, którzy przechodzili nowotwór. Bałam się coś powiedzieć i bardzo chciało mi się płakać... Nie umiem powiedzieć dlaczego tak do końca, bo przecież to był szczęśliwy dzień i to zaszczyt być w tak podniosłej chwili dla Piotrka… - mówiła jedna z wolontariuszek

Personel medyczny, spisał się na medal wczuwając się w role. Gdy przekazywałem Piotrkowi, klocki Lego z AT-AT zapytał mnie: Naprawdę?! W oczach miał błysk takiej radości, której nie da się opisać. Przypomniało mi to moment gdy moja córeczka zobaczyła mnie po kilku miesiącach rozłąki na swoich 2 urodzinach. Czyste szczęście. Bardzo wzruszająca dla mnie chwila - dodaje kolejny wolontariusz 

Jeśli chcecie pomóc Szczecińskiej Lidze Superbohaterów zachęcamy do wspierania fundacji na portalu Patronite pod tym adresem.