Ocalały z Holocaustu mieszkaniec dawnego Wierzbnika, gościł w Starachowicach
Była to pierwsza wizyta Howarda Chandlera po trzech latach przerwy spowodowanej pandemią i obostrzeniami. Wcześniejsze wizyty odbywały się tradycyjnie każdego roku - informuje Tomasz Porębski, ze starachowickiego magistratu.
Goście z USA i Kanady swój pobyt w Starachowicach rozpoczęli od spotkania w sali „Olimpia” Urzędu Miejskiego.
Urodzony w 1928 roku i znajdujący się w znakomitej formie psychicznej oraz fizycznej, Howard Chandler dziękował władzom miasta za spotkanie i kultywowanie pamięci o społeczeństwie żydowskim, podkreślając, że jako jeden z nielicznych, którzy przeżyli cztery obozy pracy, czuje się zobowiązany do przekazywania młodym pokoleniom swojej historii. Zebrani mogli posłuchać o tym, jak wyglądało życie społeczności żydowskiej w Wierzbniku przed wojną i o okrutnych wydarzeniach, które nastąpiły po 1939 roku, wydarzeniach, w których Howard Chandler stracił członków najbliższej rodziny, a sam nieomal cudem uszedł z życiem.
Uczestnicy spotkania następnie przemieścili się na rynek w Wierzbniku, gdzie oddano hołd żydowskim mieszkańcom Wierzbnika, zamordowanym przez okupanta niemieckiego w październiku 1942 r. Odwiedzili także cmentarz żydowski przy ulicy Bieszczadzkiej na osiedlu „Trzech Krzyży”. W tym miejscu odprawiono krótkie nabożeństwo za zmarłych.
Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy