Obecna Rada Miasta nie dojrzała do swojej funkcji - mówi Beata Gorczyca - jest podporządkowana prezydentowi miasta a to ewenement w skali kraju. Nasza rada ślepo wykonuje wszystkie pomysły i polecenia prezydenta Materka. Naszym zdaniem rada jest po to żeby radzić, a nie wykonywać polecenia. Starachowiccy radni stali się bezradni. Obecnie sesje można porównać do walki Gołoty z Lewisem, gdzie walka jeszcze na dobre się nie zaczęła, a już się skończyła - dodaje Beata Gorczyca.
Pojedynczego radnego nie można odwołać, nawet jeśli został wybrany w wyborach większościowych i w jednomandatowym okręgu. Ale można odwołać całą radę, przeprowadzając referendum.
Jakie są zasady lokalnego referendum?
Zasady organizowania lokalnego referendum określa ustawa z 15 września 2000 r. o referendum lokalnym. Mieszkańcy jako członkowie wspólnoty samorządowej mogą wyrazić w nim – w drodze głosowania – swoją wolę m.in. w sprawie odwołania organu stanowiącego tej jednostki (np. rady gminy, rady powiatu), a w przypadku gminy także odwołania organów wykonawczych: wójta, burmistrza i prezydenta miasta.
Teraz przez 60 dni będziemy zbierać w tej sprawie podpisy wśród mieszkańców Starachowic - mówi Piotr Capała ze Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic. Aby referendum w Starachowicach zostało przeprowadzone musimy zebrać nieco ponad 4 tysiące podpisów - dodaje.
Wniosek w sprawie odwołania organu stanowiącego jednostki samorządu terytorialnego przed upływem kadencji może zostać zgłoszony tylko i wyłącznie przez jej mieszkańców. Musi go poprzeć co najmniej 10 proc. uprawnionych do głosowania, składając na wniosku swoje podpisy.
Do sprawy po godzinie 13 odniósł się na swoim fanpage prezydent Marek Materek.
Dziś ogłoszona została inicjatywa odwołania Rady Miejskiej w referendum lokalnym. Osobiście nie zgadzam się zarzutami skierowanymi przeciwko Radzie i jestem wdzięczny Radnym za dotychczasową dobrą współpracę - napisał prezydent Marek Materek.