Robert Lewandowski

i

Autor: Cyfrasport Robert Lewandowski

Piłka nożna

Fińskie media piszą o konflikcie Probierza z Lewandowskim przed meczem z Polską. "Otwarta wojna" w naszej kadrze!

2025-06-09 8:33

Fiński dziennik "Iltalehti" nie ma wątpliwości – przed kluczowym meczem eliminacji Mistrzostw Świata w polskiej reprezentacji panuje "otwarta wojna". To pokłosie rezygnacji Roberta Lewandowskiego z gry pod wodzą Michała Probierza. Jak Finowie oceniają sytuację i czego spodziewają się po wtorkowym starciu?

Zamieszanie wokół reprezentacji Polski i rezygnacja Roberta Lewandowskiego z gry w kadrze pod wodzą Michała Probierza odbiły się szerokim echem nie tylko w naszym kraju. Fiński dziennik "Iltalehti" określił sytuację w polskiej ekipie mianem "otwartej wojny". Taka ocena pojawiła się tuż przed wtorkowym, niezwykle istotnym meczem obu reprezentacji w Helsinkach w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata.

"Emocjonalne oświadczenie" Lewandowskiego i jego wcześniejsza absencja

Według "Iltalehti", "emocjonalne oświadczenie" Roberta Lewandowskiego o zawieszeniu występów w drużynie narodowej, dopóki jej selekcjonerem będzie Michał Probierz, jest dowodem na głęboki kryzys. Fińska gazeta odnotowała przy tym fakt, że polski napastnik Barcelony już wcześniej zapowiedział, że nie weźmie udziału w czerwcowych meczach, w tym w starciu z Finlandią oraz w wygranym 2:0 towarzyskim spotkaniu z Mołdawią. Decyzja o rezygnacji z gry pod wodzą obecnego selekcjonera jest jednak zupełnie nowym i zaskakującym elementem tej układanki.

Fińscy piłkarze i media nie ukrywają, że spotkanie z Polską w Helsinkach ma dla nich ogromne znaczenie. Jak podkreślił kapitan i bramkarz reprezentacji Finlandii, Lukas Hradecky, "to oczywiste", że w meczu u siebie z bezpośrednim rywalem trzeba zdobyć punkty. Dla 35-letniego Hradecky'ego, zawodnika o słowackich korzeniach, wtorkowy pojedynek będzie jubileuszowym, 101. występem w narodowych barwach. "Gram w kadrze od 15 lat, a drużyna "Puchaczy" jest jedyną, do której każdy chce należeć" – przyznał doświadczony golkiper w rozmowie z największym fińskim dziennikiem "Helsingin Sanomat". Fińska prasa zgodnie ocenia, że Polska jest dla ich reprezentacji "głównym przeciwnikiem" w walce o drugie miejsce w grupie eliminacyjnej, dające prawo gry w barażach o awans na przyszłoroczny mundial.

Helsińska policja w gotowości na polskich kibiców

Polscy piłkarze dotarli do stolicy Finlandii w niedzielę wieczorem. Spodziewany jest również liczny przyjazd polskich fanów – nawet do 1400 osób. W związku z tym helsińska policja przygotowuje się na zastosowanie nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa. "Wiemy, że są zagorzali, a częścią polskiej kultury kibicowskiej jest huczny doping i pirotechnika" – powiedział nadkomisarz Jere Roimu. Ze względów bezpieczeństwa podczas meczu zakazane będzie używanie rac czy petard. Fińską policję wesprą funkcjonariusze z innych miast oraz straż graniczna. "Jesteśmy przygotowani również na starcia między kibicami, także w większych grupach" – przekazał Roimu na antenie radia Yle. Dla porównania, na sobotni mecz kwalifikacyjny Finów z Holendrami (przegrany przez gospodarzy 0:2) do Helsinek przybyło trzykrotnie mniej kibiców "Pomarańczowych".

Mecz Finlandia - Polska na Stadionie Olimpijskim w Helsinkach rozpocznie się we wtorek o godzinie 21:45 czasu lokalnego, czyli o 20:45 czasu polskiego.

Radio ESKA Google News
SuperSport
Wielki powrót IGI ŚWIĄTEK | SuperSport