GZM kontrola biletów

i

Autor: ZTM GZM mat. pras.

ZTM "zarobił" 30 mln zł w ciągu 4 lat. Wszystko dzięki gapowiczom ze Śląska i Zagłębia

Zarząd Transportu Metropolitalnego „zarobił” 30 milionów złotych. Taką sumę pieniędzy udało się uzyskać przez ostatnie 4 lata od gapowiczów ze Śląska i Zagłębia. To jeden z największych dochodów z tytułu zapłaconych opłat dodatkowych w komunikacji miejskiej w całym kraju.

W połowie 2022 r. aż 87 tys. gapowiczów z województwa śląskiego znalazło się w bazie danych Krajowego Rejestru Długów: - Liczba ta powinna być przestrogą dla wszystkich nieuczciwych pasażerów, a szczególnie tych ze Śląska i Zagłębia, bo – jak się okazuje – system kontrolersko-windykacyjny Zarządu Transportu Metropolitalnego należy do najskuteczniejszych w kraju – przekazuje ZTM.

Dochód z tytułu zapłaconych opłat dodatkowych, które popularnie nazywane są mandatami, przekroczył próg 30 mln zł. To łączna kwota liczona od początku 2019 r., czyli od pierwszych wyjazdów autobusów, tramwajów i trolejbusów pod szyldem ZTM.

Przedstawiciele ZTM wskazują na dwa, główne powody tak dobrego wyniku: – Słowo klucz to „automatyzacja” – mówi Małgorzata Gutowska, dyrektor ZTM.  – Po pierwsze, jako pierwsi mieliśmy w pełni zautomatyzowaną bazę gapowiczów z systemami rejestrującymi dłużników. Dla nikogo nie ma i nie będzie „zmiłuj się”. Każdy gapowicz, który uchyla się od opłacenia mandatu, trafia zarówno do KRD BIG SA, jak i do BIG InfoMonitor SA. Po drugie, zautomatyzowaliśmy pracę naszych kontrolerów. Dysponują oni coraz nowszymi urządzeniami, które nie tylko ułatwiają, ale i przyspieszają ich pracę. Efekt? W pierwszym roku naszej działalności przeprowadziliśmy 90,5 tys. kontroli, a w 2022 r. już 126 tys. To wzrost o prawie 40 proc. – wskazuje Małgorzata Gutowska. 

Coraz lepszy system kontrolersko-windykacyjny w ZTM

W raporcie ZTM co roku pojawia się kwestia dotycząca rozwoju systemu kontrolersko-windykacyjnego. Znacząco wzrosły m.in. liczby opisujące sprawy kierowane na drogę postępowania sądowego.

W 2019 r. było ich 2,6 tys., a w 2022 r. już ponad 21 tys. – to wzrost o 700 procent Jeszcze większą tendencję wzrostową ZTM odnotowuje w przypadku liczby wszczętych egzekucji komorniczych. W 2019 r. było ich prawie 1,3 tys., a w 2022 r. już ponad 14,6 tys. – to z kolei wzrost o ponad 1000 procent.

Oprócz postępowań sądowych i egzekucji komorniczych, regularni pasażerowie jeżdżący „na gapę” muszą liczyć się z konsekwencjami wynikającymi z dopuszczenia się szalbierstwa, czyli wykroczenia polegającego na wyłudzeniu bez zamiaru uiszczenia należności za przejazd bez biletu po raz trzeci w ciągu roku. W ciągu 4 lat ZTM zgłosił Policji prawie 3 000 takich przypadków, które kończą się karami aresztu, grzywny albo ograniczenia wolności.

Najprostszym sposobem na uniknięcie tych wszystkich nieprzyjemności jest uczciwe kupowanie i kasowanie biletów. Jeżeli jednak, z jakichkolwiek powodów, ktoś już otrzyma mandat, to najlepiej jak najszybciej go opłacić. Prawie 20% gapowiczów decyduje się na to w ciągu 14 dni. To pozwala obniżyć wysokość należności – dodaje Małgorzata Gutowska. 

Jeszcze więcej kontrolerów w ZTM?

Mimo wyników kontroli i windykacji, dyrektor ZTM Małgorzata Gutowska dodaje, że jest jeszcze pole do rozwoju. Umożliwić to może zatrudnienie dodatkowych kontrolerów biletów: – Świadczymy usługi na ok. 550 liniach w 56 gminach. To ogromny obszar i właśnie z tego powodu moglibyśmy zatrudnić jeszcze co najmniej setkę nowych osób na stanowisko kontrolera biletów – mówi Małgorzata Gutowska.

Nowa spółka GZM – Serwis GZM

W uszczelnieniu systemu kontrolersko-windykacyjnego ma pomóc nowo powołana przez GZM spółka – Serwis GZM.

Ma ona zajmować się m.in. pozyskiwaniem i udostępnianiem przewoźnikom kierowców, obsługą przystanków oraz – kluczową w tym temacie - kontrolą biletów.