Złodziejocepcja na Śląsku: Ukradł laptopa i głośniki do niego i sam został okradziony

i

Autor: Obraz autorstwa master1305 na Freepik Złodziejocepcja na Śląsku: Ukradł laptopa i głośniki do niego i sam został okradziony

Kryminalne

Złodziejocepcja na Śląsku: Ukradł laptopa i głośniki do niego i sam został okradziony

Jeśli istnieje definicja prima aprilis, to z pewnością w jej ramy łapie się 37-latek z Rudy Śląskiej, który w prima aprilis włamał się na strych budynku w Wirku i ukradł - wydawało się, cenną elektronikę. Ta cenna nie była, a co lepsze, została mu potem również ukradziona.

Do włamania doszło w wielkanocny poniedziałek, 1 kwietnia. A że wtedy przypada też prima aprilis to było czuć pismo nosem, że o tej kradzieży będzie się jeszcze długo mówić. 37-latek ze strychu jednej z kamienic w Wirku ukradł dwa głośniki i laptopa. Dodamy - zepsutego laptopa, czego złodziej w chwili kradzieży wiedzieć nie mógł. Jak się potem okazało, jak tylko się o tym dowiedział, od razu wyrzucił zepsuty sprzęt do śmietnika. Sprawne głośniki natomiast ukrył w krzakach. Problem w tym, że owe głośniki z krzaków ktoś mu zwyczajnie ukradł. 

37-latek jeszcze tego samego dnia został złapany przez policję. Wartość skradzionych przedmiotów została wyceniona przez właścicielkę na 500 złotych. Rudzianin usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem, do których się przyznał. Grozi mu nawet kilka lat za kratkami.