Zawiercie: Miał sobie strzelić małą czarną, ustrzelili go policjanci. Trafił za kratki

i

Autor: Archiwum/Pixabay Zawiercie: Miał sobie strzelić małą czarną, ustrzelili go policjanci. Trafił za kratki

Zawiercie: Miał sobie strzelić małą czarną, ustrzelili go policjanci. Trafił za kratki

Kradzież kawy to nie jest dochodowy biznes, ale za to bardzo kosztowny. Przekonał się tym pewien 43-latek z Zawiercia, który ustrzelił sobie w jednym ze sklepów sporo opakowań "małej czarnej" za co trafił za kratki.

Była mała, czarna i za nią pójdzie siedzieć

W sobotę 4 listopada policjanci zatrzymali 43-letniego mężczyznę, który nie mógł sobie odmówić małej czarnej. Kuszące opakowania kaw w jednym ze sklepów w Zawierciu przyczyniły się do tego, że teraz będzie miał sporo czasu na rozważania nad czarnym chlebem i kawą i to w samotności. Ochrona sklepu zatrzymała go, gdy próbował wynieść 23 opakowania kawy nie płacąc za nie. Wartość towaru wyniosła ponad 750 zł. 43-latek odpowiadać będzie za to w warunkach recydywy, bowiem już wcześniej siedział za kradzieże. 

Prowadzone było również dochodzenie w jego sprawie, które dotyczyło kradzieży produktów spożywczych i tekstylnych o wartości prawie 2 tys. zł i to tuż po wyjściu zza krat. W międzyczasie z innego lokalu również ukradł kawę o wartości  400 zł. Wszystkie postępowania połączono, a 43-latek nie miał wyjścia i musiał się przyznać do wszystkiego. Sąd skazał go tymczasowy areszt. Za kradzież kodeks karny przewiduje do 5 lat więzienia, ale z racji tego, że odpowiada w warunkach recydywy, może dostać nawet połowę czasu więcej do wyroku.