Sztolnia Królowa Luiza

i

Autor: Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu Sztolnia Królowa Luiza

Zabrze: Sztolnia Królowa Luiza otworzyła się dla zwiedzających po przerwie związanej z lockdownem

2021-02-07 11:56

Podziemną trasę rodzinną otworzyła od soboty Sztolnia Królowa Luiza w Zabrzu. To część oferty zabrzańskiego kompleksu opartego m.in. o fragment ciągnącej się pod miastami regionu XIX-wiecznej sztolni odwadniającej. Niedostępna pozostanie unikalna trasa wodna.

Zabrze: Sztolnia Królowa Luiza znowu otwarta dla zwiedzających

Od soboty, 6 lutego przywrócono część oferty turystycznej w Sztolni Królowa Luiza w Zabrzu. Poinformował o tym dyrektor Muzeum Górnictwa Węglowego Bartłomiej Szewczyk.

„Zrobiliśmy wszystko, aby zadbać o bezpieczeństwo i zdrowie naszych gości, stosując się do wszystkich wytycznych. Jestem pewny, że każdy miło i rodzinnie spędzi tutaj czas. Nasze podziemia to naprawdę miejsce warte odkrycia” – zaznaczył Szewczyk cytowany przez Polską Agencję Prasową.

Trasa rodzinna to doświadczenie autentycznych podziemi kopalni i działających maszyn górniczych z zabawą i nauką, dostępne też dla dzieci. Podczas wędrówki podziemnym labiryntem dawnych sztolni ćwiczebnych można zobaczyć maszyny górnicze (prezentowane w ruchu), spotkać Skarbnika (opiekuna i strażnika górników) i zmierzyć się z niskimi i ciasnymi wyrobiskami. Finał zwiedzania to podziemny przejazd autentyczną kolejką górniczą.

Zwiedzanie jest możliwe w małych grupach do 10 osób, Istnieje również możliwość wykupienia indywidualnej wycieczki rodzinnej. Rezerwacji biletu można dokonać telefonicznie pod nr telefonu 32 271 40 77 oraz online pod adresem bilety.kopalniaguido.pl. Szczegóły dotyczące oferty znajdują się na stronie sztolnialuiza.pl.

Na razie niedostępna pozostanie unikalna podziemna trasa wodna Luizy. Najpierw fragment historycznych wyrobisk przechodzi się pieszo, a ponad 1,1 km trasy pokonuje najdłuższym w Polsce, podziemnym spływem zasilanymi elektrycznie łodziami. Można tam spotkać m.in. legendarne dla Górnego Śląska postaci Skarbnika i Utopka czy obejrzeć, jak natura ingeruje w ciągnące się kilkadziesiąt metrów pod miastem podziemia.

Restauratorzy są niezadowoleni