Koszmarny wypadek na S1 w Żywcu. Kobieta zginęła, bo jechała pod prąd

Tragiczny wypadek na trasie S1 Żywiec - Bielsko-Biała. Przed węzłem Browar zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak ustalili policjanci, kobieta jadąca jednym z samochodów, jechała pod prąd. Zginęła po czołowym zderzeniu.

Koszmarny wypadek na trasie S1

Do tragicznego wypadku na trasie S1 między Żywcem a Bielsko-Białą doszło przed węzłem Browar w miejscowości Radziechowy. W wypadku zginęła kobieta. Trasa była zablokowana do godz. 10.

- Jednym z aut jechała kobieta, która z nieznanych przyczyn zjechała na przeciwny pas i doprowadziła do zderzenia. Kobieta zginęła, kierowca drugiego samochodu został zabrany do szpitala - informuje policja.

Jak doszło do wypadku na trasie S1?

Policjanci, którzy pracują na miejscu wypadku, ustalili, że 37-letnia kobieta jadąca mazdą z niewyjaśnionych przyczyn zjechała na przeciwległy pas ruchu. Akurat z naprzeciwka w stronę Bielska-Białej prawidłowo jechał samochód BMW, który prowadził 45-letni mężczyzna. Doszło do czołowego zderzenia.

Kobiecie szybko została udzielona pomoc, lecz mimo reanimacji zmarła na miejscu. Mężczyznę - drugą ofiarę zderzenia - przewieziono szpitala w Żywcu. Na miejscu pracuje prokurator.

Utrudnienia na trasie S1

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że wyznaczono objazd przez miejscowość Browar. Na wszystkich drogach dojazdowych do S1 tworzyły się ogromne korki.