Wybory samorządowe 2024 (5)

i

Autor: Archiwum serwisu

Wybory 2024

Wybory 2024. Za nami pierwsza konferencja PKW. Incydenty w lokalach, wadliwe karty, opóźnienia

Mamy dzisiaj święto demokracji lokalnej, głosowanie przebiega spokojnie, lokale wyborcze zostały otwarte, a Polki i Polacy mogą oddać głos w wyborach samorządowych - powiedział przewodniczący PKW Sylwester Marciniak podczas pierwszej niedzielnej konferencji prasowej.

Wybory samorządowe 2024. Wybieramy władze samorządowe

Za nami pierwsza konferencja Państwowej Komisji Wyborczej. Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak na początek przybliżył kilka danych. Podczas niedzielnego głosowania Polacy wybierają blisko 47 tys. członków rad gmin, powiatów i sejmików, a do tego prawie 2,5 tys. włodarzy - w tym 1464 wójtów, 906 burmistrzów i 107 prezydentów miast.

W 412 gminach wybór kandydata to referendum, bo mamy jednego kandydata. Wówczas głosujemy "tak" lub "nie" - przypomniał przewodniczący Marciniak.

Incydenty związane z ciszą wyborczą. Czteropak piwa za głos na partnerkę

Jeśli chodzi o ciszę wyborczą, na chwilę obecną Komenda Główna Policji odnotowała łącznie 7 przestępstw i 205 wykroczeń. Przewodniczący PKW wśród przestępstw wymienił kradzież, zniszczenie mienia czy bezprawne naruszenie swobody głosowania.

Konkretne zdarzenia to kwestia, o dziwo, od rana już alkoholu. Raczej to zawsze zdarzało się już w godzinach popołudniowych. Mamy tu przykład w Białymstoku, gdzie okazało się, że przewodniczący obwodowej komisji wyborczej jest pod wpływem alkoholu. Skierowany na miejsce patrol policji potwierdził, że mężczyzna znajduje się w stanie nietrzeźwości, badanie pokazało wynik 0,19 - mówił Marciniak.

Przywołał też przykład jednej z członkiń komisji w Płocku, która przyszła pijana do pracy. Badanie alkomatem wykazało ok. 3,5 promila alkoholu w jej organizmie.

Z poważniejszych przykładów, sędzia Marciniak opowiedział o przestępstwie, do którego doszło w okręgu lubelskim. Sprawę zgłosiła pewna kobieta. - W dniu wczorajszym przyjechał znany jej osobnik, dał jej cztery sztuki piwa i czekoladę mówiąc, że to jest w zamian za głos na jego partnerkę, która kandyduje do rady gminy - mówił przewodniczący PKW. Jak dodał, mężczyzna został już zatrzymany i osadzony.

Wadliwe karty i opóźnione otwarcie lokalu wyborczego w Warszawie 

Dziennikarze zapytali członków PKW o przypadki wadliwych kart wyborczych. Członkini PKW Magdalena Pietrzak przyznała, że doszło do pewnego incydentu w lokalu wyborczym w Warszawie. Chodziło o źle przyciętą kartę do głosowania, ale - jak zapewniła Pietrzak - "zadziałały tutaj wszelkie procedury".

Ponadto jeden z lokali wyborczych w stolicy został otwarty z opóźnieniem, bo nie było członka komisji. Prawdopodobnie miał klucz od tego lokalu - dodała członkini PKW.

To była pierwsza z czterech konferencji PKW. Kolejna odbędzie się o godz. 13:30, a następne o 18:30 i 22:00.