Mrągowo. Mężczyzna chciał wyskoczyć przez okno. W ostatniej sekundzie złapał go policjant

i

Autor: pixabay.com Zdj. poglądowe

Tychy: Pijany kierowca wjechał w zaspę. Pomógł mu policjant po służbie

Policjant po służbie zatrzymał w Tychach pijanego kierowcę. Mundurowy chciał pomóc, a skończyło się na zatrzymaniu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grożą 2 lata więzienia.

Podczas przejazdu ulicą Sikorskiego w Tychach, policjant po służbie zauważył, że kierujący samochodem Mitsubishi wpadł w poślizg i wjechał w zaspę. Mundurowy postanowił pomóc.

Pijany kierowca wjechał w zaspę

Policjant po otwarciu drzwi kierowcy wyczuł silną woń alkoholu. Wtedy wszystko już było jasne, co spowodowało, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Mundurowy zawiadomił tyskich policjantów.

Policjantem jest się nie tylko w godzinach służby, ale również poza nimi. Dowiódł tego policjant na co dzień służący w Oddziałach Prewencji Policji w Katowicach.  - informują policjanci.

Po przeprowadzeniu badania na zawartość alkoholu w organizmie okazało się, że 47-letni kierujący ma ponad 1,5 promila. Teraz oprócz utraty prawa jazdy i wysokiej grzywny grożą mu 2 lata więzienia.

Przypominamy, że w dalszym ciągu trwa kampania społeczna "Nie reagujesz – akceptujesz!". Dzięki Państwa współpracy wiele razy zatrzymano już sprawców m.in. kradzieży, włamań, rozbojów, a także kierujących, którzy będąc pod wpływem alkoholu prowadzili samochód. W dalszym ciągu liczmy na Państwa pomoc i dziękujemy za każdą informację, która może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa w naszym mieście. - mówią policjanci z Tychów.