Bezdomna kobieta sypiała w gliwickim parku

i

Autor: Dzisiaj w Gliwicach/Pixaby

Wiadomości

O historii starszej gliwiczanki mówiła cała Polska. Prawda okazała się szokująca

27 lutego internet obiegła historia starszej kobiety, która sypiała na ławce w Parku Mickiewicza w Gliwicach. Kobieta miała spędzać tam noce, ponieważ nie stać jej było na opłacenie hotelu. Jej mąż miał trafić na oddział onkologii. W sieci powstała nawet zbiórka na ten cel. Dziś straży miejskiej udało się dotrzeć do kobiety i ustalić jej tożsamość.

Starsza kobieta sypia na ławce w parku. Ustalono jej tożsamość

We wtorek, 27 lutego portal Dzisiaj w Gliwicach opublikował historię starszej kobiety. Miała ona sypiać na ławce w gliwickim parku, ponieważ nie stać jej było na opłacenie hotelu. Ponadto jej mąż miał trafić do Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach. O sprawie szerzej pisaliśmy tutaj.

- Od paru dni wieczorem w parku Mickiewicza na ławce śpi starsza kobieta. Dziś z dziewczyną zanieśliśmy jej termos z gorącą herbatą oraz kanapki. Po dłuższej rozmowie okazało się, że kobieta ma męża na onkologii i śpi na ławce, gdyż nie stać ja na hotel. Może moglibyście za sprawą swoich zasięgów uruchomić jakąś zbiórkę dla tej Pani aby miała kilka noclegów w jakimś hostelu lub hotelu? - czytamy w treści posta portalu Dzisiaj w Gliwicach.

Redaktorzy portalu postanowili wesprzeć starszą kobietę i założyli na stronie zrzutka.pl zbiórkę. Zebrano do tej pory ponad 11 tysięcy złotych. Jednak historia kobiety nie została w żaden sposób zweryfikowana. We wtorek zarówno pracownicy Instytutu Onkologii jak i funkcjonariusze straży miejskiej próbowali dotrzeć do kobiety i jej męża.

Straż miejska dotarła do starszej kobiety sypiającej na ławce. To gliwiczanka

Dziś, 28 lutego ponownie skontaktowaliśmy się ze strażą miejską. Przypomnijmy, że we wtorek funkcjonariusze prowadzili poszukiwania starszej kobiety, niestety bezskutecznie. Dopiero w środę udało ustalić się tożsamość kobiety.

Starsza kobieta sypiająca na ławce w Parku Mickiewicza to gliwiczanka. Kobieta dobrze znana jest straży miejskiej. Gliwiczanka regularnie odmawia przyjmowania pomocy - wyjaśnia Anna Mitura, pracownica Wydziału Profilaktyki i Komunikacji Społecznej Straży Miejskiej w Gliwicach.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że kobieta jest bezdomna z wyboru. Jej mąż mieszka w lokum na terenie Gliwic i prawdopodobnie nie wykryto u niego nowotworu. Gliwiczanka miała wielokrotnie odmawiać udzielenia sobie pomocy przez służby. Historia, którą opowiedziała czytelnikom portalu Dzisiaj w Gliwicach, była zmyślona.

Zbiórka dla bezdomnej kobiety z Gliwic. Założyciele zbiórki uspokajają

W sprawie zabrali także głos redaktorzy portalu Dzisiaj w Gliwicach. Jak wyjaśniają, choć historia dotycząca bezdomnej kobiety okazała się nieprawdziwa, pieniądze trafią na cel charytatywny.

Jeśli to co ta Pani mówiła nie pokrywa się w całości z prawdą, to zbiórka nie jest jakimś oszustwem. (...) Te pieniądze nie przepadną. Skontaktujemy się z podmiotem, który jest właścicielem strony i zapytamy czy te pieniądze możemy przeznaczyć na inny cel i ten cel pozwolimy państwu wybrać - wyjaśniają organizatorzy zbiórki.