Grypa groźna jak paszcza krokodyla. Ten wykres daje do myślenia

i

Autor: Shutterstock/SANEPID Grypa groźna jak paszcza krokodyla. Ten wykres daje do myślenia

Śląsk: Rekordowa liczba zachorowań na grypę. Wykresy jak paszcza krokodyla

W tym sezonie grypa daje się mocno we znaki. Szpitale są przepełnione, a liczba chorujących jest rekordowa. Tylko w okresie od 16 do 22 grudnia na Śląsku zachorowało cztery razy więcej osób, niż w roku ubiegłym, a jesteśmy dopiero przed szczytem!

Rekordowa liczba chorych na grypę na Śląsku. Liczby przerażają

Tak dużej liczby chorych na grypę na Śląsku w grudniu nie odnotowano już od dawna. Dość powiedzieć, że w porównaniu z ubiegłym rokiem liczba chorych jest czterokrotnie większa. Ze statystyk udostępnionych przez SANEPID wynika, że tylko w dniach od 16 do 22 grudnia odnotowano 39890 przypadków zachorowań na grypę. Rok temu w tym samym okresie było ich zaledwie 10 tysięcy. 

Grypa zbiera żniwo na Śląsku. Padają rekordowe liczby zachorowań

i

Autor: SANEPID Wykres zachorowań za okres 16-22 grudnia na Śląsku w porównaniu z zeszłymi latami

Wykres średniej, dziennej liczby zachorowań na Śląsku jak paszcza krokodyla

O tym, że jest to rekordowy okres, niech świadczy też wykres porównujący wskaźniki dziennej zapadalności na grypę w okresie od 1 do 31 grudnia w latach 2012 i 2022. Sam wykres przypomina otwartą paszczę krokodyla. Rok temu w grudniu dzienna zapadalność na grypę w grudniu wynosiła w poszczególnych tygodniach od 30,26 na początku grudnia, do 19,37 na końcu grudnia. W tym toku dzienna zapadalność na grypę na Śląsku tylko rośnie. W ostatnim tygodniu listopada na grypę chorowało już średnio 55,87 osób dziennie. W grudniu statystyki już tylko rosły. W okresie 1-7 grudnia średnia wynosiła 86,46. W kolejnym tygodniu wzrosła do 89,12, natomiast w ostatnim odnotowanym tygodniu (16-22 grudnia) było to już średnio 127,89 osób chorych dziennie. 

Grypa zbiera żniwo na Śląsku. Padają rekordowe liczby zachorowań

i

Autor: SANEPID Wykres dziennych zachorowań na Śląsku

Największą liczbę zachorowań na grypę w okresie 16-22 grudnia odnotowano w Bielsku-Białej (6180), Gliwicach (5069), Chorzowie (3911) oraz w Katowicach (3878). W Częstochowie zachorowało 2999 osób. Najmniej pacjentów z grypą jest m.in. w Cieszynie (465), Zawierciu (191) czy w Myszkowie (131). 

Grypa zbiera żniwo na Śląsku. Padają rekordowe liczby zachorowań

i

Autor: SANEPID Zachorowania na grypę na Śląsku z podziałem na miasta

Śląskie szpitale pękają w szwach i dokładają kolejne łóżka

W całym kraju na wirusa grypy, według danych z ostatniego tygodnia, choruje już 300 tysięcy osób. Na samym Śląsku jest ich prawie 40 tys. Połowa przypadków, to chore dzieci. Zdaniem lekarzy natura nie lubi próżni i mamy tu do czynienia z epidemią wyrównawczą. Dzieci w czasie pandemii izolowane od rówieśników nie zdołały nabrać naturalnej odporności, przez co liczba zachorowań znacząco wzrosła. 

Z powodu fali zachorowań na grypę i zakażeń wirusem RSV bardzo trudna sytuacja jest na oddziałach pediatrycznych. W Szpitalu Klinicznym nr 1 w Zabrzu na oddziale ogólnopediatrycznym jest tak duża liczby dzieci z infekcjami, że szpital jest już na granicy wydolności. Zajęte są wszystkie łóżka, a planowe przyjęcia są ograniczane. 

Coraz trudniejsza sytuacja występuje w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Na tamtejszy SOR dziennie przyjmowanych jest 120 pacjentów. 

Te oddziały na których są leczone dzieci z grypą i wirusem RSV są przepełnione. Tworzymy dodatkowe sale chorych. Tak wydarzyło się niedawno w przypadku oddziału neonatologii oraz intensywnej terapii noworodka gdzie liczba tych najmniejszych pacjentów była tak wysoka, że musieliśmy stworzyć dwie dodatkowe sale chorych - mówi Wojciech Gumułka, rzecznik GCZD w Katowicach.

Śląscy lekarze apelują: Nie każde dziecko trzeba przyprowadzać do szpitala

Łóżka dla chorych dzieci dostawia też personel medyczny na pediatrii w Szpitalu Wojewódzki w Rybniku. Przepełniony jest już również oddział niemowlęcy Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. Tam też wszystkiemu winne są adenowirusy, wirus RSV oraz grypy.

Szpitale jak na razie nie odsyłają rodziców z dziećmi do domów. Jednocześnie apelują do rodziców, aby z dziećmi, które mają tylko katar czy ból gardła nie zgłaszać się na izbę przyjęć do szpitala, tylko udać się z nimi do przychodni lekarskiej. Apel nie jest bezzasadny, bowiem w sytuacji, kiedy szpitale są już przepełnione, lekarze w pierwszej kolejności będą zajmować się najcięższymi przypadkami. A to oznacza długi czas oczekiwania w miejscu, które jest bombą wirusową i istnieje zagrożenie, że mniej chore dzieci mogą się zarazić innymi wirusami, co może znacznie pogorszyć u nich przebieg choroby. 

Lekarze też mówią wprost, że to nie jest jeszcze szczyt zachorowań, bo ten przypada na okres od stycznia do marca. 

– Radzę rodzicom zdrowych dzieci aby uważali na swoje pociechy, warto często myć dzieciom ręce oraz izolować je od dużych skupisk ludzkich, jak chociażby galerie handlowe- mówi dr dr n. med. Karmen Czernia-Pokrywka, Dyrektor ds. lecznictwa(pion pediatryczny) w Zespole Szpitali Miejskich w Chorzowie.

Lekarze zalecają szczepienia przeciwko grypie

Lekarze zalecają szczepienia przeciwko grypie. Przypominają też o tym dorosłym, wśród których liczba zachrowań na grypę notorycznie wzrasta. Grypa jest wyjątkowo niebezpieczna dla seniorów, kobiet w ciąży i małych dzieci. Ale i u zdrowych osób, które zamiast leżeć w łóżku pracują podczas choroby, mogą nabawić się groźnego dla życia zapalenia mięśnia sercowego.