Wodny plac zabaw w Jaworznie to nie klub dziecięcy. Maluchy nie mogą być bez opieki
Wodne place zabaw, których z roku na rok w naszym województwie przybywa, cieszą się dość dużą popularnością wśród najmłodszych mieszkańców. W upalne dni dzieciaki nie są skazane na zwykłe place zabaw, które z reguły są mocno nasłonecznione i zabawa na nich nie należy do najprzyjemniejszych. Wodne place zabaw to co innego, bo dzieciaki mogą szaleć pod opieką rodziców do woli, choć oczywiście i w tym przypadku trzeba to robić z głową, bo o udar nie trudno. A jeśli już jesteśmy przy "robieniu czegoś z głową" to w przypadku wodnego placu zabaw w Jaworznie rodzice maluchów raczej w upalne dni szybko tracą głowę i... zostawiają tam swoje dzieci bez opieki i idą np. na zakupy, a kto wie czy nawet nie "na pazurki.
Na takie zjawisko zwrócił uwagę Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Jaworznie, który jest zarządcą tamtejszego, wodnego placu zabaw.
- Niestety, wielokrotnie zdarzają się sytuacje, że rodzice przyprowadzają malutkie, nawet kilkuletnie dzieci na nasz obiekt a następnie... pozostawiają je tam bez opieki, by udać się na zakupy czy załatwić inne sprawy - czytamy w komunikacie udostępnionym w mediach społecznościowych. - Za dziecko na Wodnym Placu Zabaw odpowiada rodzic! Pracownicy obsługi odpowiadają za to, by obiekt funkcjonował i pilnują, by maluchy korzystały z niego w sposób bezpieczny, jednak nie pilnują pozostawionych dzieci, jak w przypadku bawialni i klubików dziecięcych.
Polecany artykuł:
Za dziecko na wodnym placu zabaw odpowiada rodzic. "Pozostawienie go bez opieki to wykroczenie"
Na stronie internetowej Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jaworznie dostępny jest szczegółowy regulamin dotyczący korzystania z wodnego placu zabaw. W punkcie ósmym czytamy, że "dzieci do lat 7 na terenie placu zabaw powinny przebywać wyłącznie pod opieką dorosłych, którzy ponoszą za nie odpowiedzialność", z kolei w dziewiątym - "za osoby niepełnoletnie przebywające na terenie Wodnego Placu Zabaw odpowiedzialność ponoszą rodzice lub prawni opiekunowie". Ponadto MZDiM nie odpowiada za wypadki spowodowane nieprzestrzeganiem obowiązujących zasad.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Miejskim Zarządem Dróg i Mostów w Jaworznie i zadaliśmy dwa pytania:
- Jak często zdarzają się takie przypadki?
- I co w takich sytuacjach robią pracownicy wodnego placu zabaw?
- Sytuacje tego typu mają miejsce na tyle często, że problem wymagał zasygnalizowania. Gdy pracownicy obsługi Wodnego Placu Zabaw widzą, że rodzic przyprowadza dziecko po czym oddala się od obiektu, zwracają uwagę. Niestety zdarzały się przypadki, że takie uwagi kończyły się pretensjami ze strony rodziców - odpowiedziała nam Izabela Miszczyk, rzecznik prasowy MZDiM w Jaworznie.
Zapytaliśmy także o tę kwestię policję. - Pozostawienie dziecka bez opieki jest na pewno wykroczeniem. Natomiast jest jedna kwalifikacja prawna, która mówi o narażeniu na niebezpieczeństwo. W przypadku, kiedy dziecku coś by się stało na terenie tego wodnego placu zabaw, to wtedy rodzic, który nie sprawuje opieki nad dzieckiem odpowiada karnie za narażanie na niebezpieczeństwo. Jeżeli w regulaminie wodnego placu zabaw jest informacja dotycząca opieki nad dziećmi, i na pewno regulamin jest zatwierdzony uchwałą Rady Miasta, to jeśli rodzic nie stosuje się do zapisów regulaminu, to wtedy policjanci mogą nałożyć mandat karny. I to nie ze względu na pozostawienie dziecka, a ze względu na niezastosowanie się do regulaminu obiektu - przyznaje sierż. szt. Justyna Wiszowaty, p.o. oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie.
i
