Wzrasta liczba chorych

i

Autor: Szpital Miejski nr 4 w Gliwicach

Rośnie liczba pacjentów z podejrzeniem raka prostaty. To wina pandemii koronawirusa

2021-06-24 13:14

Czas pandemii sprawił, że wielu chorych, u których pojawiły się niepokojące objawy, nie trafiało od razu do gabinetów urologicznych. Od dwóch miesięcy liczba takich pacjentów rośnie w niespotykanym tempie, nawet o 100%.

ESKA XD #025 - EKIPA, IGRZYSKA TOKIO, SPRZEDAWCY SAMOCHODÓW

Z miesiąca na miesiąc przybywa na oddziałach onkologicznych chorych na nowotwory. Lekarze nie mają złudzeń, to z powodu pandemii koronawirusa. Ludzie z obawy o zakażenie patogenem unikali lekarzy. Druga sprawa, to, że z powodu sporej liczby chorych na koronawirusa spadała dramatycznie liczba wykonywanych badań diagnostycznych oraz liczba wydawanych kart Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego (DiLO).

Nie jest dobrze mówi dr n.med. Andrzej Kupilas, ordynator oddziału urologii i urologii onkologicznej Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach. Zobaczymy, jak ta sytuacja będzie wyglądała w kolejnym miesiącach, ale wszystko wskazuje na to, że będzie to tendencja wzrostowa – U nas od dwóch miesięcy wzrasta liczba pacjentów chorych na raka prostaty i to w niespotykanym tempie, nawet o 100%. dodaje specjalista.

Dzięki wsparciu władz Gliwic, urolodzy mają teraz do dyspozycji niezwykle ważny sprzęt: to laparoskop 3D o wartości blisko pół miliona złotych. Zdecydowanie poprawiła się jakość obrazu, który mamy i możemy jeszcze dokładniej ocenić sytuację konkretnego pacjenta, wszystkie struktury anatomiczne. To sprawia, że efekt mamy podwójny: chory szybciej dochodzi do siebie po zabiegu, proces gojenia jest krótszy, a dla nas to większy komfort pracy i większa precyzja – wyjaśnia urolog.

Szacuje się, że w województwie śląskim każdego roku taką diagnozę słyszy nawet 2 tysiące mężczyzn. To jest nowotwór, który nie boli. Jeśli już boli – to znaczy, że stopień zaawansowania choroby jest bardzo poważny. Stawiajmy na profilaktykę – wcześnie wykryty rak prostaty jest wyleczalny. Symptomami, które powinny skłonić każdego mężczyznę do konsultacji urologicznej, są problemy z oddawaniem moczu oraz częstomocz czy krwiomocz. Wstyd, strach, skrępowanie zostawmy za drzwiami gabinetu, tylko otwarta, szczera rozmowa z lekarzem oraz szybka reakcja mogą skutecznie pomóc – tłumaczy dr Kupilas.

"Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!"