Raków Częstochowa - Atalanta Bergamo

i

Autor: Marcin Twaróg

Piłka nożna

Raków Częstochowa - Atalanta Bergamo. Zabrakło jednej bramki. Kibice wypełnili stadion po brzegi

W czwartek o godzinie 21.00 rozpoczął się mecz Rakowa Częstochowy z Atalantą Bergamo. Pojedynek piłkarski odbył się na stadionie ArcelorMittal w Sosnowcu. Kibice zadbali o odpowiednią atmosferę na obiekcie i wypełnili go po brzegi. Do szczęścia zabrakło jednej bramki, dzięki której piłkarze Rakowa mogliby dalej grać w europejskich pucharach.

Raków Częstochowa - Atalanta Bergamo wynik

W czwartek, 14 grudnia o godzinie 21.00 piłkarze częstochowskiego klubu zmierzyli się z zawodnikami Atalanty Bergamo. Choć temperatura sięgała zera, to kibicie zadbali o gorącą atmosferę. Na piłkarskie widowisko rozgrywane na stadionie w Sosnowcu wyprzedało się blisko 10 tysięcy biletów, w związku z czym stadion wypełnił się praktycznie po brzegi.

Zwycięstwo Rakowa Częstochowy zapewniałoby klubowi trzecie miejsce w grupie D, które gwarantuje udział w fazie pucharowej Ligi Konferencji. Niestety w 14. minucie bramkę klubowi z Częstochowy wbił Luis Muriel, a kolejnego gola w 26. minucie dla Atalanty strzelił Giovanni Bonfanti. Raków Częstochowa przegrywał do przerwy 0:2.

Niestety porażka Rakowa pogłębiła się w 72. minucie. Bramkę strzelił ponownie Luis Muriel. Gwoździem do trumny była bramka Charles De Ketelaere w 92. minucie. Pomimo usilnych prób klubowi z Częstochowy nie udało się zdobyć ani jednego gola. Mecz zakończył się wynikiem 4:0 dla Atalanty Bergamo.

Przypomnijmy, że w pięciu dotychczasowych meczach Sturm i Raków zdobyły po cztery punkty. Do meczu z Atlantą o jedną bramkę lepsi byli wicemistrzowie Austrii.