Dziecko z książką

i

Autor: thinkstockphotos.com

Edukacja

Problemy Szkoły w Chmurze w "Mieście Nauki". O przyszłości placówki w Katowicach zadecyduje kuratorium?

Ósmoklasiści i maturzyści z katowickiej Szkoły w Chmurze na egzaminy będą musieli pojechać do Warszawy. Jak tłumaczy dyrekcja, wszystko dlatego, że władze Katowic nie wypłaciły placówce należnej subwencji. Chodzi o miliony złotych. Co więcej, prezydent Katowic podpisał decyzję o likwidacji SZwCH.

Trudna sytuacja Szkoły w Chmurze w Katowicach - Mieście Nauki 

Alarm w sprawie trudnej sytuacji podopiecznych Szkoły w Chmurze w Katowicach podniosła Katarzyna Juszkiewicz - dziennikarka Radia Katowice i mama uczniów tejże placówki. Ale zacznijmy od początku.

Szkoła w Chmurze to placówka niepubliczna, finansowana z dotacji oświatowej Ministerstwa Edukacji i Nauki, która wspiera edukację domową. W praktyce wygląda to tak, że uczniowie sami w domu przerabiają materiał wymagany w podstawie programowej. W nauce wspierają ich nauczyciele, z którymi mogą kontaktować się online, omawiać trudniejsze zagadnienia i umawiać na warsztaty. 

Od kilku lat liczba zapisanych do SZwCH uczniów rośnie lawinowo. W związku z tym zdecydowano się otworzyć dwie nowe siedziby poza Warszawą - jedna powstała w Poznaniu, a druga w Katowicach. I to właśnie z władzami stolicy woj. śląskiego placówka ma problemy. 

Władze Katowic bardzo mnie rozczarowały. 6 tysięcy uczniów Szkoły w Chmurze i ich rodziców dowiedziało się, że miasto nie dość, że chce się pozbyć szkoły z miasta, bo ED (edukacja domowa - przyp. red.) nie podoba się panu wiceprezydentowi Waldemarowi Bojarunowi, to jeszcze od września urząd bezprawnie przetrzymuje należną Szkole w Chmurze subwencję - grube miliony złotych. Do tego dochodzi wyłączenie dostępu do systemów oświatowych bez żadnego trybu. Tu nie chodzi o samą SZwCH, tylko o całą ED. Co ciekawe, mamy dowody na to, że na wiele dni przed decyzją urząd miał gotową koncepcję, iż szkoła zostanie zamknięta. Stawia to pod ogromnym znakiem zapytania bezstronność urzędu! Bo jeden pan drugiemu panu naopowiadał, że szkoła jest be? Prezydent Marcin Krupa, którego zawsze szanowałam za otwartość wobec nowoczesności, w roku, gdy Katowice stały się Miastem Nauki chce się pozbyć najbardziej innowacyjnej szkoły? - napisała Juszkiewicz w emocjonującym wpisie na Facebooku.

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", która rozmawiała z Barbarą Jędrusiak, dyrektorką Szkoły w Chmurze, Katowice nie wypłaciły placówce należnej subwencji państwowej. W związku z sytuacją dyrekcja była zmuszona przepisać uczniów ósmoklasistów i maturzystów do placówki w Warszawie. Tam będą zdawać egzaminy, a nie w Spodku czy Międzynarodowym Centrum Kongresowym, na co liczyła dyrekcja i młodzież.

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Grażyna Burek, wicenaczelnik wydziału edukacji i sportu Urzędu Miasta w Katowicach przyznała, że ostatnia dotacja dla SZwCH została wypłacona w listopadzie.

Niestety na skutek błędu szkół dotacja za grudzień i styczeń została przekazana do depozytu. Szkoła nie dotrzymała terminów dotyczących zmian w rejestrze, który prowadzi prezydent miasta, w związku z czym została wydana decyzja o jej wykreśleniu. Od decyzji przysługuje odwołanie do śląskiego kuratora oświaty - mówi wicenaczelniczka Burek, cytowana przez "Gazetę Wyborczą".

Wiceprezydent Bojarun przeciwnikiem edukacji domowej? 

Katarzyna Juszkiewicz krytykuje również kontrole i śledztwa, które miał zlecić urząd miasta w szkołach, by dowiedzieć się, dlaczego dzieci odeszły z dotychczasowych placówek.

Może warto zapytać rodziców a nie węszyć? Chętnie opowiem o liceum, do którego chodziło moje starsze dziecko, a dziś uczą się tam dzieci prezydentów i pana radnego, a którego dyrekcja i pedagog straszą Szkołą w Chmurze? I w którym młodzież na prośbę o zajęcia dodatkowe słyszy: a co, pieprzyć się chcecie? Albo SP 59 w której dochodziło w toaletach do przemocy seksualnej a dyrekcja zamiatała pod dywan i dopiero policja musiała wkroczyć do akcji? - napisała Juszkiewicz.

W swojej wypowiedzi odniosła się też do artykułu autorstwa wiceprezydenta Katowic Waldemara Bojaruna, który w styczniu tego roku został opublikowany na stronie internetowej Unii Metropolii Polskich.

"Należy w tym miejscu postawić sobie pytanie, czy jest możliwe zaspokojenie potrzeb rozwojowych i poznawczych ucznia, zwłaszcza ucznia o specjalnych potrzebach edukacyjnych poprzez realizację edukacji domowej wyłącznie z wykorzystaniem narzędzi cyfrowych" - napisał wiceprezydent Bojarun i w dalszej części artykułu takiej możliwości zaprzeczył.

Jeżeli wiceprezydent Waldemar Bojarun podejmuje takie decyzje, w dodatku wypisując wierutne bzdury o ED, podważa wiarygodność urzędu. Strzał w kolano przed wyborami, bo wśród nas są mieszkańcy Katowic również już pełnoletni i na takie rządzenie się nie godzimy. Na szczęście NIKT nie ma monopolu na władzę - stwierdziła Juszkiewicz.

Szkoła w Chmurze chce odwołać się do Kuratorium Oświaty 

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", wcześniej wiceprezydent miał zainteresować się umowami najmu między Szkołą w Chmurze a prywatną szkołą EduHub, która wynajmowała tej pierwszej powierzchnie przy ul. Mieczyków. Niedługo po jego zapytaniu EduHub wypowiedział SZwCH umowę najmu. 

Placówka miała 14 dni na to, by znaleźć nową siedzibę. Spóźniła się 4 dni, bo z wydaniem opinii na temat bezpieczeństwa pomieszczeń ociągała się straż pożarna. W związku z tym prezydent Marcin Krupa na początku stycznia podpisał decyzję o likwidacji Szkoły w Chmurze.

Grażyna Burek, wicenaczelnik wydziału edukacji i sportu Urzędu Miasta w Katowicach w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" potwierdziła, że wiceprezydent Bojarun zwrócił się z zapytaniem do prywatnej szkoły EduHub. Chciał wiedzieć, w jaki sposób w niewielkim budynku funkcjonują dwie szkoły - podstawówka i liceum w Chmurze. Na uciążliwości w związku z obecnością szkół mieli się skarżyć okoliczni mieszkańcy, którym "przeszkadzał hałas".

Szkoła w Chmurze planuje odwołać się od decyzji katowickiego urzędu do Kuratorium Oświaty w Katowicach. Tymczasem rodzice uczniów zbierają podpisy pod petycją skierowaną do Pani Aleksandry Dyli - Śląskiej Kurator Oświaty. Proszą w niej o uratowanie SZwCH przed zamknięciem i argumentują, że placówka prowadzi działalność zgodnie z przepisami. Petycję można podpisać TUTAJ.