Policyjny dron ściga podpalaczy. Uciekinierami okazali się uczniowie

Policyjny dron pomógł namierzyć i zatrzymać podpalaczy w powiecie kłobuckim. To oni odpowiedzialni są za podpalenie traw. Pożar mógł się bardzo szybko rozprzestrzenić i zagrażać uprawom rolnym. Podpalaczami okazali się chłopcy - uczniowie miejscowej szkoły.

Policyjny dron nad Kłobuckiem

Policyjny dron jest na wyposażeniu kłobuckiej komendy od dwóch lat i pozwolił już namierzyć wielu sprawców, między innymi wykroczeń drogowych. Dron dostarcza policji informacji z powietrza w bardzo krótkim czasie, dzięki czemu jest olbrzymim wsparciem dla służb. Nie tylko dotrze w trudnodostępne miejsca, ale także zarejestruje obraz z rozległego terenu.

Tym razem dzięki policyjnemu dronowi udało się namierzyć i zatrzymać podpalaczy traw.

Pożar traw zagrażał uprawom

Policyjni operatorzy drona podczas wspólnego patrolu na terenie gminy Opatów w powiecie kłobuckim zauważyli dym wśród suchych traw. W pobliżu znajdowały się uprawy zbóż. Mundurowy skierował drona bliżej i zobaczył czterech chłopców podkładających ogień.

Szybko przekazał informacje dyżurnemu, który na miejsce wysłał straż pożarną. Dzielnicowy wsiadł do radiowozu i ruszył w stronę chłopców, którzy zaczęli już uciekać na rowerach. Będąc w stałym kontakcie z drugim policjantem, który wciąż obserwował sytuację z powietrza, wiedział, gdzie ukryli się chłopcy.

- Zaskoczeni nastolatkowie przyznali się do podłożenia ognia. Jeden z podpalaczy ma 13 lat, a trzej pozostali – po 15. Tłumaczyli, że chcieli tylko rozpalić ognisko. Kiedy zobaczyli dron, wystraszyli się, że ktoś ich obserwuje i spanikowani odjechali. Niestety nie przewidzieli, że susza i wiatr doprowadzą do szybkiego rozprzestrzenienia się ognia. Nieuważne działanie mogło doprowadzić do pożaru pobliskich upraw zbóż. Sprawą nieodpowiedzialnych nastolatków zajmie się teraz sąd rodzinny - informuje policja w Kłobucku.

Policyjny dron ściga podpalaczy. Zobacz nagranie

Policyjny dron ścigał sprawców podpalenia.

Policjanci przypominają, że wypalanie traw jest zabronione. Może spowodować trudny do ugaszenia pożar zagrażający życiu zwierząt i ludzi. Powoduje też straty w środowisku naturalnym, a ziemia na wypalonym terenie staje się jałowa.

Kara za rozpalanie ognia

Pamiętajmy też, by grille i ogniska rozpalać wyłącznie w wyznaczonych do tego miejscach.

Zgodnie z przepisami za wypalanie traw grozi kara aresztu albo grzywna, nawet do 5000 złotych. W przypadku, gdy ogień niebezpiecznie rozprzestrzeni się i zagrozi zdrowiu lub życiu ludzi, albo budynkom, konsekwencje prawne mogą być znacznie poważniejsze.