Pokłócił się z żoną i poszedł spać do... lasu. Mogło dojść do tragedii

i

Autor: Pixabay/zdj. ilustracyjne, KPP Kłobuck

Powiat kłobucki

Pokłócił się z żoną i poszedł spać do... lasu. Mogło dojść do tragedii

Kłobuccy policjanci odnaleźli mężczyznę, który pomimo ujemnej temperatury, spał w lesie. Dlaczego? Okazało się, że pokłócił się wcześniej z żoną.

Policjanci odnaleźli w lesie śpiącego mężczyznę

Na dworze coraz zimniej, dlatego też mundurowi systematycznie kontrolują pustostany i miejsca, w których mogą przebywać osoby szukające schronienia.

22 listopada, wieczorem, policjanci OPI z kłobuckiej komendy patrolowali miejscowość Ostrowy nad Okszą. Podczas przejazdu ul. Zakładową zauważyli na obrzeżach pobliskiego lasu ogień. Mundurowi od razu postanowili to sprawdzić. Kiedy dotarli na miejsce, zobaczyli dogasające ognisko. Obok niego spał natomiast mężczyzna.

Mężczyzna nie reagował jednak na wezwania stróżów prawa. Okazało się, że 48-latek był pod wpływem alkoholu. Policjanci pomogli więc mężczyźnie wstać, dojść do radiowozu. W środku okryli go kocem termicznym. Na miejsce wezwano pogotowie. 

W trakcie oczekiwania na przyjazd ratowników, 48-latek odzyskał świadomość. Mieszkaniec gminy Miedźno przyznał policjantom, że pokłócił się wcześniej z żoną. A potem wyszedł z domu, zaopatrzył się w alkohol i poszedł do lasu, w którym planował spędzić noc.

Mężczyzna został przekazany zespołowi ratowników medycznych i przebadany na miejscu. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji mundurowych i udzielonej natychmiast pomocy, nie doszło do wychłodzenia organizmu. Tym razem zapobieżono tragedii – informują mundurowi.