Pijany rowerzysta upadł na głowę i trafił do szpitala. I dostał 2,5 tys. mandatu

i

Autor: Archiwum Pijany rowerzysta upadł na głowę i trafił do szpitala. I dostał 2,5 tys. mandatu

Nieodpowiedzialność

Pijany rowerzysta upadł na głowę i trafił do szpitala. I dostał 2,5 tys. mandatu

Na świecie jest spore grono rowerzystów, któremu cały czas się wydaje, że jak wypije kilka piwek, to może spokojnie wsiąść na rower i jechać do domu bez żadnych konsekwencji. Tak niestety nie jest, o czym w ten, czy inny sposób przekonują się kolejne osoby.

Tym razem padło na 62-letniego mieszkańca miejscowości Orzech (powiat tarnogórski), który w Świerklańcu, jadąc na rowerze próbował wjechać na chodnik. Niestety to mu się nie udało. Rowerzysta przeleciał przez kierownicę uderzając głową o chodnik i doznając urazu głowy. Całe zdarzenie widział światek, który natychmiast zadzwonił po służby. Na miejsce przyjechała i policja, i ratownicy medyczni. Ci pierwsi sprawdzili od razu ilość promili w organizmie. Wyszło ponad 2 promile. Ratownicy natomiast mężczyznę opatrzyli i zabrali do szpitala ze względu na uraz i problemy zdrowotne. Razem z 62-latkiem pojechał do szpitala mandat w wysokości 2,5 tysiąca złotych za jazdę rowerem po pijanemu. 

Za co mandat na rowerze? Czy na pewno znasz przepisy? QUIZ

Pytanie 1 z 15
Czy kask na rowerze jest obowiązkowy?