Pożar w Przystani Ocalenie w Ćwiklicach

i

Autor: Przystań Ocalenie

Ćwiklice

Ogromny pożar w Przystani Ocalenie. Spłonął cały zapas jedzenia dla zwierząt na zimę

W sobotę 11 listopada o trzeciej nad ranem na terenie schroniska dla zwierząt Przystań Ocalenie w Ćwiklicach wybuchł pożar. Ogniem zajęły się zapasy siana i słomy dla zwierząt.

Ogromny pożar w Ćwiklicach. Spalił się cały zapas jedzenia na zimę

Ogień i dym unoszący się nad Przystanią Ocalenie było widać z daleka. Do akcji ratunkowej zadysponowano 6 zastępów strażaków, w tym ochotników z Rydułtowic, Ćwiklic, Jankowic i Studzienic. Gaszenie pożaru trwało kilka godzin. Spaleniu uległy stosy siana i słomy -  cały zapas jedzenia dla zwierząt na zimę.

Właściciele podejrzewają, że pożar to sprawka podpalacza. Wyjaśnieniem dokładnych przyczyn zajmie się policja. 

Pożar w Przystani Ocalenie. Potrzebna pomoc dla schroniska

Na szczęście ogień nie rozprzestrzenił się na obiekty gospodarcze i nikt nie ucierpiał w zdarzeniu. Ale tak ogromne straty sprawiły, że właściciele Przystani Ocalenie stanęli na skraju przepaści. W przytulisku żyje kilkadziesiąt zwierząt - kotów, psów i zwierząt gospodarskich. Jeśli nie otrzymają jedzenia, czeka ich smutny koniec. 

"W obecnej sytuacji, kiedy i tak walczyliśmy o przetrwanie to może być nasz koniec. Apelujemy do Was przyjaciele o pomoc, błagamy, bez Was nie będziemy w stanie nakarmić naszych zwierząt. Dla koni, kóz, baranów, osłów nie mamy nic" - piszą właściciele Przystani Ocalenie.

Przytulisko dla zwierząt można wesprzeć na dwa sposoby: przywożąc na miejsce słomę i siano lub wspierając zbiórkę pieniędzy. Link do zbiórki TUTAJ.