Tychy

i

Autor: Tomasz Stankiewicz

Koleje

Nawet 1 mld zł ma kosztować połączenie kolejowe Orzesze-Tychy-Bieruń-Oświęcim-Kraków

45 km nowych torów, rewitalizacja 17 km sieci trakcyjnej, modernizacja 14 przejazdów drogowo-kolejowych i 3 nowe przystanki - to główne założenia odbudowy połączenia kolejowego z Orzesza do Oświęcimia. Dokumentacja projektowa jest już gotowa, teraz trzeba tylko pozyskać środki na realizację inwestycji. Czy to się uda?

Pod koniec stycznia w tyskim urzędzie miasta odbyło się spotkanie dotyczące projektu rewitalizacji linii kolejowych na trasie: Orzesze Jaśkowice – Tychy – Baraniec – KWK Piast – Nowy Bieruń – Oświęcim. Wzięli w nim udział przedstawiciele PKP PLK oraz samorządów m.in. komisarz Tychów Maciej Gramatyka, burmistrz Bierunia Krystian Grzesica i senator Andrzej Dziuba.

Sam pomysł nie jest nowy. Jak przyznał w rozmowie z portalem tychy24.net Maciej Gramatyka, o tej inwestycji mówiło się już w 2010 roku. Dziesięć lat później PKP Polskie Linie Kolejowe podpisały umowę wartą 10 mln zł na przygotowanie dokumentacji projektowej.

Według planów pociągi pojadą po 45 km nowych torów, a rewitalizacja obejmie 17 km sieci trakcyjnej. Linia kolejowa na odcinku Tychy Lodowisko - Nowy Bieruń będzie też zelektryfikowana. Pociągi pojadą szybciej, pasażerskie do 120 km/h, a towarowe do 80 km/h. Dzięki modernizacji 14 przejazdów kolejowo-drogowych zwiększy się poziom bezpieczeństwa w ruchu. W ramach inwestycji wyremontowanych lub przebudowanych zostanie 81 obiektów inżynieryjnych, m.in. most na Wiśle między Nowym Bieruniem a Oświęcimiem - przeczytamy w informacji prasowej PKP Polskich Linii Kolejowych z 2020 roku.

Realizacja inwestycji ma się przyczynić do uaktywnienia terenów przemysłowych na granicy Tychów i Bierunia oraz ułatwić tyszanom podróż do Krakowa.

Ogromny koszt uruchomienia linii kolejowej z Tychów do Bierunia i Oświęcimia

Dokumentacja projektowa jest już gotowa, teraz pozostała tylko kwestia pozyskania środków na realizację inwestycji. Sęk w tym, że jej koszt jest ogromny. "1,2 mld nawet, według tej dokumentacji" - przyznał burmistrz Bierunia Krystian Grzesica w rozmowie z portalem tychy24.net. Przy czym zaznaczył, że trwa lobbowanie za tym, by zadanie trafiło z listy rezerwowej na listę podstawową.

W rozmowie z portalem tychy24.net komisarz Tychów Maciej Gramatyka przedstawił kilka możliwości na realizację inwestycji. Po pierwsze, jeśli rząd wycofa się z pomysłu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i Kolei Dużych Prędkości, jest szansa na to, że znajdą się pieniądze na lokalne połączenia kolejowe. Po drugie, pomysł mógłby zostać zrealizowany dzięki środkom unijnym.

Teraz to jest taki moment, w którym wszystko jest gotowe. Jest gotowy projekt, jest kosztorys przygotowany, tylko nie ma pieniędzy na inwestycję. Biorąc pod uwagę, że obecna perspektywa finansowa Unii Europejskiej jest bardzo krótka i takie inwestycje, które są praktycznie gotowe do realizowania będą miały szansę, więc myślę, kiedy jak nie teraz. To chyba najlepszy moment dla tego przedsięwzięcia po tylu latach dyskusji – powiedział Maciej Gramatyka w rozmowie z portalem tychy24.net.