Martwy noworodek w Zabrzu. Badania DNA niczego nie wyjaśniły. Prokuratura nadal szuka rodziców

i

Autor: Rafał Strzelec/Super Express Martwy noworodek w Zabrzu. Badania DNA niczego nie wyjaśniły. Prokuratura nadal szuka rodziców

Martwy noworodek w Zabrzu. Badania DNA niczego nie wyjaśniły. Prokuratura nadal szuka rodziców

2023-02-17 14:56

Tylko cud może pomóc w ustaleniu, kim są rodzice malutkiego chłopca, którego ciało znaleziono w sortowni śmieci w Zabrzu. Prokuratura wytypowała trzy kobiety. Wedle zebranych informacji któraś z nich mogła być matką dziecka. Badania DNA jednak to wykluczyły.

Zwłoki noworodka w Zabrzu. Kim są jego rodzice?

1 października w Zabrzu znaleziono zwłoki dziecka. Ciało chłopca zauważył pracownik sortowni śmieci przy ul. Cmentarnej. Prokuratura ze względu na bardzo drastyczne szczegóły nie podawała informacji na temat przyczyny śmierci dziecka. Rozpoczęło się poszukiwanie jego rodziców. Policja apelowała o to, by świadkowie lub osoby mające wiedzę dotyczącą dziecka zgłosiły się na komendę lub komisariat. Podejrzewano, że dziecko pochodzi z Zabrza lub Bytomia. Do śledczych zaczęły docierać sygnały o kobietach, które mogło być w ciąży w ostatnich miesiącach. Wytypowano trzy kobiety, które poddano badaniom DNA.

Martwy noworodek w sortowni śmieci. Są wyniki badań

Na chwilę obecną wszystkie przeprowadzone badania dały wynik negatywny - mówi nam Jarosław Dorczak z Prokuratury Rejonowej w Zabrzu. - W dalszym ciągu trwają typowania. W sprawę zaangażowani są policjanci i pomoc społeczna. Jest to jednak niezwykle trudne, bo nie wiemy nawet, skąd pochodziło dziecko - dodał. W przypadku jednej z kobiet prawdopodobieństwo było bardzo wysokie, bowiem miejsce jej zamieszkania pokrywało się z trasą przejazdu śmieciarki. Ale i ten trop zawiódł. Policja dostaje sygnały od świadków, ale nadal nie udało się potwierdzić nawet szczątkowych informacji.

Czy bazy danych pomogą rozwiązać zagadkę?

Czy sprawę dziecka z zabrzańskiej sortowni śmieci pomoże wyjaśnić... genetyka? Chromosom Y determinuje płeć męską u człowieka. Takiej płci było właśnie tragicznie zmarłe dziecko. Kod genetyczny chłopca będzie można porównać z kodami występującymi w bazach danych. - Jest kilka takich baz danych. Do jednej z nich dostęp ma laboratorium kryminalistyczne, do innej zakład medycyny sądowej. To ogólnoeuropejska baza danych. Może nam to pozwolić na ustalenie osób, które były spokrewnione z dzieckiem - mówi Dorczak. Taka analiza pozwala dotrzeć do przodków w linii męskiej nawet 300 lat wstecz! Jest to jednak niestety bardzo mozolny proces, a prawdopodobieństwo natrafienia na kod genetyczny osoby spokrewnionej z martwym noworodkiem jest bardzo niskie.

Sprawa jest niezwykle skomplikowana, bowiem nie ma żadnego śladu nawet po szczepieniu chłopca. Zupełnie inaczej sprawa wygląda w przypadku starszych dzieci urodzonych w szpitalu.

Prokuratura liczy przede wszystkim, że ktoś w końcu przerwie zmowę milczenia. - Apelujemy, aby osoby, które wiedzą coś na temat tego dziecka, zgłaszały się na policję - mówi prokurator z Zabrza. Czy w końcu kogoś ruszy sumienie i dowiemy się, kim był malutki chłopiec?