Marsz Autonomii w Katowicach. Ślązacy kochają swój region do szaleństwa

Ponad 300 osób według policji przeszło głównymi ulicami centrum Katowic w Marszu Autonomii. "Ślonzoki" – skandowali uczestnicy marszu, wyrażając także nazwę "Górny Śląsk" w czterech językach – po polsku, niemiecku, czesku i śląsku. Ślązacy żądają większej niezależności od władz centralnych i wzmocnienia samorządności. Zobacz zdjęcia z Marszu Autonomii w Katowicach.

Marsz Autonomii w Katowicach

Uczestnicy Marszu Autonomii w Katowicach, którego trasa prowadzi przez centrum miasta na katowicki plac Sejmu Śląskiego, mają m.in. flagi, transparenty, banery i balony w śląskich, żółto-niebieskich barwach. Na czele idzie orkiestra dęta. Wśród kilkuset uczestników są m.in. rodziny z małymi dziećmi.

Organizatorem dorocznego marszu jest Ruch Autonomii Śląska. "Autonomia"; "Autonomia to nie skrajność, autonomia to normalność"; "Ślonzoki" – skandują uczestnicy marszu, wyrażając także nazwę "Górny Śląsk" w czterech językach – po polsku, niemiecku, czesku i śląsku. "Fana momy, godka momy, a Heimatu nie oddamy" - głosi jedno z haseł, mówiące o tym, że Ślązacy mają swój język i flagę, i nie oddadzą swojej ojczyzny. "My są stąd" - wołają manifestanci.

- Chodźcie z nami. Pokażcie, że też chcecie silnego Śląska - zachęcał przez mikrofon przechodniów Peter Langer, który prowadził długą kolumnę manifestujących ze śląskimi żółto-niebieskimi flagami.

Uczestnicy Marszu Autonomii

Mieszkańcy przystawali na kilka minut, robili zdjęcia i kręcili filmiki z barwnego Marszu Autonomii, na którego czele szła orkiestra dęta. I faktycznie niektórzy z nich dołączali do marszu, którego zwieńczeniem była manifestacja na placu przed Urzędem Wojewódzkim.

W Marszu Autonomii szły całe rodziny z dziećmi. Zauważyć można było delegacje kół Ruchu Autonomii Śląska i Śląskiej Partii Regionalnej z wielu miast, a także stowarzyszenia Regios. Uczestnictwo w Marszu Autonomii zapowiadał europoseł Łukasz Kohut, obecni byli śląscy regionaliści, naukowcy m.in. prof. Małgorzata Myśliwiec, dr Tomasz Słupik i przedstawiciele samorządów.

Pomysłodawcy dorocznej manifestacji wyjaśniają, że służy ona zamanifestowaniu przywiązania do górnośląskiej tożsamości oraz zwróceniu uwagi na potrzebę wzmocnienia samorządności i dialogu w sprawie aspiracji mieszkańców polskich regionów.

Marsz Autonomii w Katowicach na zdjęciach

Kto wziął udział? Zobacz galerię zdjęć

- Ofensywa polonocentrycznej, wykluczającej, szowinistycznej polityki historycznej jest ponurym spełnieniem naszych prognoz  – oświadczył lider śląskich autonomistów, przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska Jerzy Gorzelik.

W swoim przemówieniu na Placu Sejmu Śląskiego Gorzelik nawiązał do postaci Andrzeja Szeptyckiego – brata gen. Stanisława Szeptyckiego, który w 1922 r. wkraczał do Katowic na czele polskiego wojska. "Kiedy przed 100 laty przez powitalną bramę na Górny Śląsk wkraczał gen. Stanisław Szeptycki, jego rodzony brat Andriej, greckokatolicki metropolita Lwowa i Halicza marzył o wolnej Ukrainie" - mówił lider RAŚ.

Dodał, że proces beatyfikacji Andrzeja Szeptyckiego "był hamowany przez polskich hierarchów". "Syn polskiego szlachcica o rusińskich korzeniach, który odkrył w sobie ukraińską tożsamość, nie mieścił się w polskiej opowieści o przeszłości zmitologizowanych Kresów. Ta kultura wykluczenia, inspirowana ciasno definiowanym interesem narodowym, niestety wciąż nie została przezwyciężona w polskim Kościele" – ocenił Gorzelik.

Marsz Autonomii tradycyjnie odbywa się w okolicach 15 lipca, kiedy przypada rocznica (w tym roku 102.) nadania w 1920 r. części Górnego Śląska autonomii przez polski Sejm Ustawodawczy. Nadano ją regionowi w obliczu zbliżającego się plebiscytu, który miał zdecydować o przynależności państwowej Śląska. W regionie tym mieszkali zarówno Polacy, Czesi i Niemcy. Najwięcej było jednak ludzi, którzy nie czuli przywiązania do żadnego z państw i określali się mianem Ślązaków.

Autonomia została ustanowiona na mocy ustawy konstytucyjnej pod nazwą Statut Organiczny Województwa Śląskiego. Była to pierwsza w II Rzeczypospolitej ustawa konstytucyjna uchwalona jeszcze przed konstytucją dla całej Polski.

Statut Organiczny nadawał województwu szeroką autonomię w wielu dziedzinach życia. Na jego mocy m.in. powołano Sejm Śląski, uchwalający własny budżet, który zasilał Skarb Śląski. Tekst Statutu Organicznego zawierał 45 artykułów. Podczas prac nad nimi dążono do zachowania równowagi między samorządnością regionu a zwierzchnictwem władzy państwowej.

Autonomiczne województwo śląskie faktycznie przestało działać we wrześniu 1939 r., wraz z okupacją i przyłączeniem do III Rzeszy, a formalnie – 6 maja 1945 r., kiedy komunistyczna Krajowa Rada Narodowa zniosła autonomię. Na mocy jej decyzji mienie Skarbu Śląskiego przejął Skarb Państwa. pap